Złodzieje miedzianych kabli, którzy okradali jedną z płockich firm, wpadli na gorącym uczynku. Policja zatrzymała ich, gdy przekładali skradzione kable na drugą stronę posesji. Na przestępców w aucie czekała ich wspólniczka, 22-letnia kobieta.
Do kradzieży doszło w minionym tygodniu. Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu w ramach swoich ustaleń wpadli na trop grasujących złodziei, którzy kradli kable miedziane z terenu jednej z firm w Płocku.
– Kryminalni zastali sprawców, kiedy ci przekładali już skradzione kable na drugą stronę posesji. Na czatach, w samochodzie czekała na nich 22-latka. Na widok policjantów podejrzani zaczęli w pośpiechu uciekać. Bezskutecznie, bo zatrzymali ich kryminalni – informuje mł. asp. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji.
Sprawcy kradzieży noc spędzili w policyjnym areszcie, a do grona podejrzanych dołączył jeszcze 28-letni mężczyzna.
– Zarówno on, jak i jego wspólnicy: 21-latek i o dziesięć lat starszy płocczanin, usłyszeli zarzuty. Wszyscy przyznali się do kradzieży – wyjaśnia mł. asp. Marta Lewandowska.
Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec nich policyjnego dozoru, natomiast zatrzymana kobieta po czynnościach został zwolniona.