Seniorzy w naszym mieście to grupa wspaniałych ludzi, którzy na dodatek umieją się cudownie bawić. A można się było o tym przekonać w piątkowe popołudnie, 14 listopada, w sali Państwowej Szkoły Muzycznej.
Na długo przed godziną 16, na ulicy Kolegialnej przy budynku szkoły muzycznej było gwarno i wesoło. Pięknie poubierane panie oraz eleganccy panowie witali się ciepłymi uściskami. Sala koncertowa zapełniła się błyskawicznie, dla niektórych donoszono krzesła, a duża część widzów nawet siedziała na schodach. Wszyscy przyszli po to, aby świetnie bawić się na II Senioriadzie, która w tym roku była zorganizowana pod hasłem „Motylem jestem…”. Od tego też utworu zaczął się cały wieczór. Wybiegły na scenę „motylki” i wesoło odtańczyły swój program choreograficzny. Zjawił się również na scenie „motyl”, który zdecydowanie różnił się od całego „stadka”, co wywołało salwę śmiechu i gromkich braw. W tym momencie było wiadomo, że wieczór na pewno nie będzie nudny.
Dzień 14 listopada obchodzony jest w naszym kraju jako Ogólnopolski Dzień Seniora. Tego dnia spotykają się seniorzy, aby razem świętować. W Płocku nie było inaczej. Odbyła się Senioriada, czyli przegląd twórczości artystycznej seniorów. Na scenie sali koncertowej swój dorobek artystyczny zaprezentowały lokalne organizacje senioralne. Licznie zgromadzeni oklaskiwali między innymi chóry „Vox Maiorum”, „Serenada”, „Jesienny Promień” oraz grupy taneczne, takie jak „Tańce Polskie”, „Old Country”. Wystąpiły też dwa kabarety – „Układ Koleżeński” i „Z kapelusza”. Nie zabrakło również przedstawienia teatralnego „Brytan Bryś”.
Wszystkie grupy, które podziwialiśmy składają się z seniorów, którzy należą do płockich organizacji senioralnych, tj. Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów w Płocku oraz Stowarzyszenia Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
– Z emerytami pracuje mi się wspaniale – mówiła nam Ewa Pietrzak, główna organizatorka imprezy. – Są bardzo aktywni i chcą coś robić dla innych. A przede wszystkim chcą przekazywać swoje umiejętności i doświadczenie, niezależnie od wieku chcą się integrować – tłumaczyła nam bardzo wzruszona.
Na zakończenie wczorajszego wieczoru odbył się koncert Marty i Pawła Stawińskich oraz Olgi Bończyk.