W poniedziałek płoccy policjanci zatrzymali kierowcę, który był odurzony narkotykami. Policja ostrzega, że w takiej sytuacji kierowca stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo, ponieważ pod wpływem narkotyków może nie zachowywać się racjonalnie.
Minionej doby Komenda Miejska Policji odnotowała w sumie aż 20 kolizji, z czego połowa miała miejsce w naszym mieście. Możliwe, że doszłoby do kolejnego zdarzenia, gdyby nie interwencja funkcjonariuszy, którzy zatrzymali na ul. Grabówka kierowcę, będącego pod wpływem narkotyków.
Kierowanie pod wpływem środków odurzających, w tym alkoholu, narkotyków lub „dopalaczy” powoduje pobudzenie, lub senność, zmiany w postrzeganiu otaczającej rzeczywistości, a także problemy z koordynacją psychoruchową i skupieniem uwagi.
Kierowcy pod wpływem środków odurzających mogą widzieć rzeczy, których nie ma. Przykładowo na drogę może wtargnąć im nieistniejący smok. Unikając nierealnego zagrożenia, mogą doprowadzić do kolizji lub wypadku. Człowiek pod wpływem takich substancji może mieć też zaburzone postrzeganie prędkości i czasu lub okazywać agresję.
Prowadzenie pojazdu w takim stanie tworzy poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego i jest przestępstwem. Kodeks karny przewiduje w tym przypadku karę pozbawienia wolności do lat 2.
– Reagujmy widząc, że za kierownicę wsiada nietrzeźwa osoba. Nie pozostawajmy obojętni również wtedy, gdy na jezdni zatacza się pieszy, poinformujmy o tym policję. Może to zapobiec wielu tragediom – apelują policjanci.
Na Komendę Miejską Policji w Płocku w ostatniej dobie zgłoszono również włamanie do mieszkania przy ul. 3 Maja. Łupem złodziei padł laptop, pieniądze oraz srebrna biżuteria.
Zgadzam się z twoją wypowiedzią KROPKA
smok no na pewno, musiał by być pod wpływem bardzo silnych halucynogenów ale wtedy nie był by w stanie w ogóle prowadzić. Po wielu psychoaktywnych środkach da się całkowicie normalnie jeździć, wszystko zależy od spożytej dawki, tak jak jest z lekami psychotropowymi i prawda jest taka że wielu ludzi na naszych drogach jeździ gorzej na trzeźwo niż nie jeden pod wpływem.
Z tym smokiem to się p. Wiktorowi udało