Nie wszyscy kierowcy zauważyli, że mamy jesienną aurę, na drogach jest ślisko, a leżące na poboczach mokre liście nie ułatwiają bezpiecznej jazdy. Tylko w poniedziałek od rana w Płocku doszło do zderzenia dwóch aut, dachowania i potrącenia pieszej.
O pierwszym ze zdarzeń drogowych, do których doszło 29 października od rana, już informowaliśmy. Na skrzyżowaniu ul. Wyszogrodzkiej z al. Jana Pawła II zderzyły się dwa samochody.
Wcześniej, około godziny 7 doszło do dachowania na ul. Żyznej. – Wyglądało to poważnie, na szczęście nikomu nic się nie stało – informuje Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji.
O godzinie 7.30 miało miejsce kolejne zdarzenie, tym razem na ul. Dobrzykowskiej doszło do potrącenia pieszej.
– Kierujący oplem zatrzymał się, żeby przepuścić pieszą. Wówczas kierująca renault clio, jadąca za oplem, nie wyhamowała i uderzyła w opla, a opel w pieszą – tłumaczy rzecznik.
Kobieta uskarżała się na ból nóg, przewieziono ją do szpitala. Z posiadanych przez nas informacji wynika, że zdarzenie będzie jednak prawdopodobnie zakwalifikowane jako kolizja.
– Apelujemy do kierowców i pieszych o ostrożność. Na drogach leżą mokre liście, jezdnie są mokre, to powoduje wydłużoną drogę hamowania – mówi Krzysztof Piasek. – Kierowcy, noga z gazu! – podsumowuje rzecznik.