Jak poinformował portal TVN24.pl, pierwszy zgłoszony incydent, dotyczący przebiegu wyborów, miał miejsce w Płocku. Członek jednej z komisji wyborczych w naszym mieście okazał się nietrzeźwy. Po zbadaniu go alkomatem, mężczyznę odesłano do domu. Teraz grozi mu postępowanie sądowe.
Płocka policja potwierdza, że doszło do takiego incydentu. W dniu głosowania przed godz. 8 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że jeden z członków komisji wyborczej może być pijany. Po przebadaniu mężczyzny okazało się, że miał 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak przyznał członek komisji wyborczej, dzień wcześniej spożywał alkohol.
Przed zbadaniem go alkomatem, mężczyzna zdążył wydać trzy karty do głosowania, ale podobno „zrobił to poprawnie”. Teraz byłemu już członkowi komisji wyborczej grożą kłopoty prawne, bowiem wykonywanie obowiązków w miejscu pracy w stanie nietrzeźwości jest wykroczeniem.
Do podobnego zdarzenia doszło o godz. 14 w lokalu wyborczym w Sulechowie (woj. lubuskie). Tam jednak jeden z członków komisji wyborczej miał aż 2,7 promila w organizmie. Po przybyciu policji został odsunięty od pełnionej funkcji, a komisja zdecydowała, że będzie pracować w okrojonym składzie.
A czego wy chcecie od chlopa po weekendzie? Nie zdazyl wytrzezwiec…