Napisał do nas czytelnik, który ma działkę w lesie. Jak tłumaczy, podzielona jest ona na dwie części. Pierwsza jest typowo rekreacyjna z małym stawem, domkiem letniskowym i skalniakami. Druga część znajduje się w części zalesionej, gdzie rośnie mech i wrzos. Czy grabiąc igliwie i szyszki może je wywieźć do lasu?
– Zastanawia mnie jedna rzecz. O ile logiczne jest, że skoszoną trawę, przycięte krzaki i rośliny odkładam na kompost, to co zrobić z nadmiernym igliwiem i szyszkami? Czym różni się szyszka, gałązka czy igliwie, która spadnie na moją działkę, od tej, która spadnie poza ogrodzenie do lasu? – pyta czytelnik.
W dalszej części listu czytelnik wyjaśnia, że część leśną zostawił głównie ze względów na zwierzęta.
– Teraz drzewa się wycina. Ja montuję na nich budki i karmniki. Regularnie dokarmiam ptaki i wiewiórki. Dbam nawet o nietoperze. Chcę, aby część leśna mojej działki również wyglądała ładnie, eksponując piękny mech czy wrzos, dlatego uprzątam nadmiernie spadające igliwie czy szyszki. Oczywiście sprzątam je też z wykonanych alejek – wyjaśnia czytelnik.
Czy można wywieźć las… do lasu?
Napisaliśmy w tej sprawie do nadleśnictwa, które stwierdziło, że szyszki czy igliwie, które spadają na działkę są już „odpadem” i nie powinno się wywozić ich do lasu.
– Nie wyrzucamy do lasu żadnych odpadów – także zielonych, bo ścięta trawa nie stanowi naturalnego składnika biomasy leśnej, a przede wszystkim może zawierać patogeny, oddziałujące na organizmy leśne – wyjaśnia Małgorzata Włoczkowska z Nadleśnictwa w Płocku.
Zatem wszystkie naturalne „odpady” działek należy kompostować.
Pan pyta o „nadmiernym igliwiem i szyszkami? ” a uzyskuje odpowiedź o „ścięta trawa nie stanowi naturalnego składnika biomasy leśnej”
Idiota redagował ten pseudo artykuł