Orlen Wisła Płock zakończyła we wtorek w Orlen Arenie sezon 2016/2017. Była to jednocześnie okazja do pożegnania pięciu zawodników, którzy już nie wystąpią w barwach płockich szczypiornistów: Rodrigo Corralesa Rodal, Miljana Pušica, Dmitry Zhitnikova, Zbyszka Kwiatkowskiego i Adama Wiśniewskiego.
PowiązaneTematy
Tłumy kibiców przybyły 30 maja do Orlen Areny, aby pożegnać szczypiornistów, którzy odchodzą z drużyny Nafciarzy. Zarówno ilość kibiców, jak i oprawa pożegnania sprawiła, że odejście – szczególnie Adama Wiśniewskiego – odbywało się ze wzruszeniem. Każdy z zawodników podkreślał, że czuł się w Płocku dobrze, Dmitry Zhitnikov obiecał nawet, że jeszcze wróci do naszego miasta. Miljan Pušica życzył swoim kolegom mistrzostwa Polski w kolejnych sezonach, a Rodrigo Corrales przyznał, że traktował Płock jak dom. Zbigniew Kwiatkowski natomiast zadeklarował, że Płock ma w sercu.
Najwięcej wzruszeń wywołało odejście Adama Wiśniewskiego, popularnego Gadżeta, który od początku swojej kariery zawodowej związany był z płocką Wisłą. Schedę po kapitanie drużyny prawdopodobnie przejmie Marcin Wichary.
W uznaniu dla zasług Adama, Artur Zieliński, prezes SPR Wisła Płock, zdradził, że już nikt nie otrzyma numeru 10, który przez wiele lat nosił Gadżet na swojej koszulce. Adam z humorem odpowiedział, że może jeden z jego synów przejmie ten numer.
Byłego już kapitana drużyny zobaczymy jeszcze w sierpniu, kiedy to odbędzie się premiera produkcji WisłaTV o Adamie Wiśniewskim. Wówczas odbędzie się także mecz pożegnalny, w którym wezmą udział przyjaciele i goście zaproszeni przez Gadżeta.
Jak tajemniczo zapowiada SPR Wisła Płock na swojej stronie, nie jest wykluczone, że z Adamem spotkają się jeszcze na zawodowej ścieżce.
Szkoda mi nie ma Rodrigo naprawdę