Niedzielny mecz w Gnieźnie miał być trudny. I był. Jutrzenka, mimo iż przeważała przez większość spotkania, musiała uznać wyższość gospodyń. Porażka w Gnieźnie 27:26 dała gospodyniom awans na trzecie miejsce. Jutrzenka natomiast spadła na miejsce szóste.
![Aktywnie na sportowo #3. Bartosz Leszczyński i Marcin Piechota [WYWIAD]](https://petronews.pl/wp-content/uploads/2023/03/leszczynski_piechota-120x86.jpg)
Pierwsze minuty były bardzo trudne dla obu stron. Obie drużyny walczyły i próbowały przełamać rywalki, ale to się nie udawało. W trzeciej minucie, po trafieniu Aleksandry Stasiak, płocczanki prowadziły 1:2. Jednak kilka minut później to gospodynie prowadziły 4:3. Do 19. minuty na przemian Jutrzenka prowadziła jedną bramką lub remisowała. Ale od tej chwili płocczanki zaczęły dominować. Dwa trafienia z rzędu Natalii Maruszewskiej i Aleksandry Stasiak dały prowadzenie 7:9. Gdy trzeci raz trafiła Natalia Maruszewska, Jutrzenka prowadziła 8:12 w 25. minucie spotkania.
Przed przerwą jednak gospodynie zniwelowały straty do dwóch bramek różnicy 12:14, ale zdecydowanie płocka drużyna była lepszą w tej części.
Po zmianie stron, Jutrzenka uderzyła jeszcze mocniej i po trafieniu Anety Szczechowicz w 35. minucie, było już 12:17! Chwilę później Szczechowicz zameldowała się na linii siedmiu metrów, ale niestety, pomyliła się… Minutę później było 13:18 i nagle płocczanki się zablokowały.
Zdecydowanie wpływ na zmianę rezultatu miały aż cztery wykluczenia, w krótkim odstępie czasu. Przez chwilę Jutrzenka musiała sobie radzić z trzema zawodniczkami mniej na parkiecie. To zazwyczaj kończy się zdobywaniem kilku bramek, dla zespołu w przewadze. Tak było i tym razem, ponieważ już w 43. minucie mieliśmy remis 18:18.
Kolejny punkt zwrotny mógł mieć miejsce pod koniec spotkania. W 54. minucie Jutrzenka prowadziła 23:25, choć kilka chwil wcześniej z linii siedmiu metrów pomyliła się Aleksandra Stasiak… Wydaje się, że dwa niewykorzystane rzuty karne mogły mieć wpływ na końcówkę meczu. Finisz tego spotkania zdecydowanie wygrały gospodynie, które mimo niewykorzystania dwóch rzutów karnych, zdobyły cztery bramki z rzędu i wyszły na prowadzenie 27:25. Jutrzenka odpowiedziała tylko raz i mecz zakończył się wygraną MKS-u 27:26.
MKS Gniezno – MMKS Jutrzenka Płock 27:26 (12:14)
Jutrzenka: Ciszewska 1, Brudzyńska – Maćkiewicz 1, Trepka, Dąbrowska 2, Nowak, Stasiak 4, Wojciechowska, Rędzińska 5, Maruszewska 4, Pawłowska, Szczechowicz 5, Bałdyga 4.
Marek Wojciechowski
Dodaj swój komentarz