10 listopada mieszkańcy kamienicy przy ul. Tumskiej 14 przyjechali do swoich lokali, aby zabrać z nich pozostawione rzeczy. Wkrótce zapadnie decyzja, czy budynek będzie remontowany, czy też wyburzony.
Przypomnijmy – 6 listopada mieszkańcy kamienicy przy ul. Tumskiej 14 musieli w trybie natychmiastowym opuścić swoje domy, zabierając tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Według ekspertyzy, kamienica mogła w każdej chwili się zawalić.
W budynku pozostały wszystkie cięższe rzeczy, jak meble czy sprzęt agd, a kamienicy przed niepowołanymi gośćmi chroniła straż miejska. Według mieszkańców, nie wszystko jest jednak przeprowadzane w sposób prawidłowy.
– Wczoraj [8 listopada – przyp. red.] otrzymaliśmy sms od Pana administratora, że od godz. 16 możemy jechać i zabierać swoje rzeczy – pisze jedna z mieszkanek tego budynku. – Na miejscu zapytałam gdzie jest nadzór budowlany i czy to bezpieczne, aby wszyscy naraz weszli i zabierali wszelkiego rodzaju sprzęty i meble? Pan zapewnił, że owszem. Po pół godziny otrzymaliśmy kolejny sms, że nadzór budowlany nie wyraża zgody na wejście do lokali i mamy natychmiast opuścić budynek. Pan administrator naraził nasze życie! – stwierdziła mieszkanka.
Jak tłumaczyła, dzień wcześniej, podczas zebrania rodzin z administratorem, sugerowała konieczność zabierania dobytku pod obecność inspektora nadzoru i kolejno, według jakiegoś harmonogramu przez kolejne rodziny.
– Dodatkowo, nasze mienie pozostało bez jakiegokolwiek nadzoru, wcześniej nadzorowała straż miejska. Wszystko jest jakieś dziwne… Najpierw nas ewakuują, bo kamienica może runąć, potem stawiają parę belek i wszyscy naraz mogą biegać z meblami, pralkami i innymi sprzętami… Na dodatek nikogo nie interesuje, gdzie mamy zabrać swój dobytek, ani czym… może na plecach? – denerwowała się płocczanka.
W sobotę rano towarzyszyliśmy mieszkańcom podczas opróżniania ich mieszkań z pozostawionych rzeczy.
– Jest decyzja nadzoru budowlanego o tym, że możemy już od dzisiaj, według oświadczenia, które złożył pan ekspert, przystąpić do opróżniania lokali mieszkalnych – zapewnił nas administrator budynku, Arkadiusz Pytlas. – Jest w miarę bezpiecznie, musimy jedynie regulować, żeby nie wszyscy naraz opróżniali lokale. Myślę, że dzisiaj spokojnie to wszystko zrobimy, chociaż mamy czas na to dzisiaj, jutro, pojutrze, więc lokatorzy nie muszą się spieszyć. Każdy ma różne możliwości, my się do nich dostosujemy – tłumaczył.
– Z tego co pan administrator nas zapewnia, jest bezpiecznie – powiedziała nam jedna z mieszkanek kamienicy przy Tumskiej 14. – Ustalił sposób opróżniania lokali. Niestety, nadal większość lokatorów nie ma zabezpieczonego transportu, muszą sami szukać, mimo, że to należy do obowiązków właściciela kamienicy – stwierdziła.
Jak dodała, mieszkańcy nie czują się komfortowo. – Nie wiemy co będzie za miesiąc, bo tylko do końca miesiąca mamy zapewniony dach nad głową. Co będzie dalej? Jest to wielka niewiadoma. Nikt nie jest w stanie nam tego zagwarantować, że z dniem 1 grudnia czy 1 stycznia, podczas okresu zimowego, nie będziemy musieli iść mieszkać na ulicę – mówiła zmartwiona.
Kiedy można spodziewać się decyzji, czy budynek należy wyburzyć, czy też wyremontować? – 15 listopada będzie w tej sprawie ekspertyza – wyjaśnił administrator kamienicy.
Do tego czasu mieszkańcy muszą całkowicie opróżnić lokale. – Jest tego dużo – przyznała nasza rozmówczyni. – Usiłujemy wynosić dorobek naszego życia… – zakończyła smutno.
Kto ten podkład muzyczny dał? Niczym podróż wędrowca do świtu 😂😂😂