Dokładnie trzy lata temu miłośnicy akrobacji na rolkach, deskorolkach czy rowerach zyskali w Płocku nowe miejsce do realizacji swoich zainteresowań. Jak oceniają to miejsce dzisiaj?
7 grudnia 2012 roku, w zimowej aurze, przy padającym śniegu i pochmurnym niebie, otwierano Skate Arenę. Pomimo trudnych warunków i śliskiej nawierzchni, spragnieni tego miejsca miłośnicy deskorolek czy rolek od razu ruszyli do przetestowania nowego miejsca. Jak oceniają ten obiekt z perspektywy czasu?
Adam i Alan są stałymi bywalcami Skate Areny. – Jestem tu codziennie, czekałem bardzo aż wybudują ten obiekt. Muszę powiedzieć, że to jeden z lepszych skateparków w Polsce. Jest wszystko co powinno być. Najczęściej jeżdżę na murku, nie na rampie – tłumaczy Adam.
Czy coś zmieniliby w tym obiekcie? – Najważniejsze, to żeby wymienić ten marmur, bo już jest tak zniszczony przez rowery i deski, że bardzo ciężko się na nim jeździ – przyznaje Alan. – Oprócz tego jeszcze poręcz można zrobić – dodał.
Obydwaj miłośnicy akrobacji na deskorolkach przyznają jednak zgodnie, że była to świetna inwestycja. – Znam chłopaków, którzy od dziesięciu lat walczyli o ten obiekt. W końcu wszyscy się zmobilizowali i jest – mówią z zadowoleniem.
Podobną opinię ma ich młodszy kolega, Igor, który przyznaje, że bywa na Skate Arenie przynajmniej dwa razy w tygodniu. – Najczęściej jeżdżę na desce lub rowerze, ale moi koledzy są tu jeszcze częściej – mówi poważnie.
Przypomnijmy sobie jak wyglądało otwarcie tego obiektu trzy lata temu.