Przyjechał na stację paliw, chwiejnym krokiem szedł do budynku. Dzięki odpowiedzialnej postawie świadków tego zdarzenia, nie doszło do tragedii.
Klienci stacji paliw w Lelicach (pow. sierpecki) nie mogli uwierzyć, że tak pijany mężczyzna przyjechał autem. Do zdarzenia doszło w miniony wtorek, 21 stycznia, a według relacji świadków, kierowca pojazdu marki Opel ledwo trzymał się na nogach. Jeden ze świadków zdarzenia postanowił działać i powiadomił policję.
– Natychmiast na miejsce udali się policjanci, którzy ustalili, że oplem kierował 40-latek z gminy Gozdowo. Przeprowadzone przez policjantów na miejscu zdarzenia badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało, że miał on w organizmie prawie 3,5 promila alkoholu. Ponadto, po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania – informuje st. asp. Katarzyna Krukowska z KPP w Sierpcu.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnych areszcie, a 22 stycznia, po wytrzeźwieniu, usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości, za który grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Oczywiście odpowie również za brak uprawnień do kierowania.
– Policja kieruje słowa uznania za obywatelską postawę zgłaszającego. Jego zdecydowana reakcja pozwoliła wyeliminować kolejnego kierowcę, który stwarzał realne zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu – podkreśla st. asp. Katarzyna Krukowska.
Jak podkreśla, pijani kierowcy to jedno z największych zagrożeń na polskich drogach. Alkohol negatywnie wpływa na czas reakcji, zdolność oceny sytuacji na drodze oraz kontrolę nad pojazdem, co może prowadzić do tragicznych skutków. Jazda pod wpływem alkoholu jest jedną z głównych przyczyn najcięższych wypadków drogowych, w tym tych ze skutkiem śmiertelnym.
Pamiętaj:
nigdy nie wsiadaj za kierownicę po alkoholu. Nie ryzykuj swojego życia, ani życia innych osób,
jeśli wiesz, że osoba pod wpływem alkoholu jeździ samochodem, miej też świadomość, że Twoja zdecydowana reakcja może uratować komuś życie,
będąc świadkiem podejrzanych manewrów na drodze, nie bój się zadzwonić na numer 112. Pamiętaj, że nietrzeźwi kierowcy nie tylko narażają siebie, ale przede wszystkim stają się zagrożeniem dla innych uczestników ruchu drogowego.


