Czy zdradził pan Wałęsę?
Przedstawiciel publiczności spytał, czy nie za wcześnie Lech Wałęsa zdradził robotników.
– Rzeczywiście byłem przeciwny prezydenturze Lecha Wałęsy, bo byłem za Mazowieckim. Nadal uważam, że Wałęsa nie był dobrym prezydentem, choć był wybitnym liderem. To nie był jednak zdrajca. Być może coś podpisał, ale zdrajcą nie jest – mówił stanowczo. Przekonywał też, że miał jedynie inne przekonania polityczne, niż Lech Wałęsa. – Nigdy nie uważałem Lecha Wałęsy za zdrajcę – podkreślał.
– Dla mnie proletariusz, zwłaszcza ten z Solidarności, to był obywatel. Dzisiaj proletariuszy jest już mało. Wtedy niewątpliwie pałeczkę wolności mieli w rękach robotnicy, a ich symbolem był Lech Wałęsa. On stale mówił: „Ja, ja”. Mówiłem mu wtedy: „Lechu, jaja to jajecznica”. Niemniej dzisiaj uważam, że jest to człowiek skrzywdzony – powiedział Adam Michnik.
Ja nie wiedziałam że w Płocku mamy tylu sprawnych policjantów?! jak dzwoniłam z prośbą o interwencje, że demolują mi klatkę schodową wybijają szyby i próbują rozwalać samochody w pewien piękny sobotni wieczór pod blokiem i mówię ze chuliganów jest 8 to sie okazało ze tylko 3 policjantów sie zjawiło!!! I oczywiscie żadnego „sprawcę” nie złapali oj biedni a tu taka obstawa!!!!
Michnik teraz odgrywa szlachetnego, zatroskanego o Polskę człowieka. W jego Sorosowym biuletynie znajdziemy pogardę dla wszystkiego co święte (piękne zaangażowanie w propagowanie „Klątwy”), poparcie dla zabijania małych dzieci (czyżby w łonie matki to nie był mały człowiek?a co niby, kijanka?), i ohydną kampanię nienawiści i oszczerstw przeciw Kaczyńskiemu. Trzeba być naprawdę sformatowanym ideologicznie żeby mu uwierzyć…
hahah nie był finansowany przez PO.. ech… Adaś Adaś…
Staruszek już nie pamięta ha,ha