Pewnym jest, że każdy z nas ma już dość pandemii i tego, że nie mamy pewności, co przyniesie przyszłość. To rodzi wiele pytań, w tym czy to dobry moment, by zdecydować się na kredyt hipoteczny?
Pandemia wpływa na życie każdego z nas, ale także na organizację pracy w wielu firmach. Banki czy inne instytucje finansowe także musiały przemodelować swój sposób działania. Na początku starały się ograniczyć prognozowane straty i ryzyko. Jednym z mechanizmów było wprowadzenie ograniczeń dot. zdolności kredytowej, ale także zwiększenie poziomu wkładu własnego. Jak sytuacja wygląda dziś?
– Ograniczenia, które wprowadziły banki, koncentrują się wokół branż zagrożonych, takich jak np. turystyka, hotelarstwo, gastronomia, transport czy fitness. Każdy z banków ma swoje wewnętrzne regulacje dotyczące tego, która konkretna klasyfikacja działalności uznawana jest przez niego za zagrożoną. Niemniej warto wiedzieć, że zatrudnieni na podstawie umowy o pracę w firmach prowadzących działalność sklasyfikowaną jako branża zagrożona, weryfikowani są indywidualnie – podpowiada Marcin Wójcik, Ekspert Finansowy z Grupy ANG S.A.
Ograniczenia dotyczą głównie przedsiębiorców. Niektóre banki z miejsca rezygnują z kredytowania takich klientów. Oczywiście są też takie, które – jak w przypadku osób pracujących na podstawie umowy o prace – podchodzą do klienta indywidualnie.
– Największe szanse na kredyt mają osoby pracujące na podstawie umowy o pracę w branżach nieoznaczonych jako zagrożone. Jednak również oni muszą spełnić konkretne kryteria. Mowa między innymi o wkładzie własnym. Coraz więcej banków oferuje kredyt już przy 10% wkładu własnego. Nie było zaskoczeniem, kiedy na początku lutego br. do listy tej dołączył największy polski bank – mówi Marcin Wójcik, ekspert finansowy.
Kredyt hipoteczny – zdecydować się teraz czy poczekać?
Prognozy na przyszłość i rozwój sytuacji społeczno-ekonomicznej wynikającej z pandemii wciąż nie są jasne. Dlatego też niejedna osoba, która rozważa zakup mieszkania może być zaskoczona faktem, że to jest dobry czas na kredyt. Dlaczego?
– Na rynku dostępnych jest kilka ofert promocyjnych, którymi banki chcą przyciągnąć do siebie klientów. Do tego kredyty od dawna nie były tak tanie. Stopy procentowe, przekładające się na oprocentowanie kredytów, sprzyjają potencjalnym kredytobiorcom. Kredyt wzięty dziś, kosztuje mniej niż taki sam kredyt wzięty przed pandemią – mówi Marcin Wójcik. – By się w tym wszystkim rozeznać, można bezpłatnie skorzystać z pomocy eksperta finansowego. Pośrednicy, dzięki temu, że znają oferty różnych banków, nie tylko wyjaśnią, jakie kryteria należy spełnić, jakich dokumentów wymaga dany bank, ale znajdą najlepszą ofertę. Już pozornie niewielkie różnice rzędu kilkudziesięciu złotych na racie mogą przełożyć się na kilkadziesiąt tysięcy dodatkowych kosztów. Kredyt przez pośrednika kosztuje tyle samo, ile kredyt w banku bezpośrednio – dodaje Marcin Wójcik.
W czym pomoże pośrednik finansowy?
W ramach współpracy, ekspert finansowy prowadzi klientów przez cały proces kredytowy. Zweryfikuje szanse na uzyskanie kredytu na podstawie informacji, które uzyska od osoby zainteresowanej kredytem hipotecznym. Określi jego maksymalną wysokość. Porówna oferty bankowe i pomoże wybrać najlepszą. Zakres wsparcia jest bardzo szeroki.
Jak mówi Marcin Wójcik, ekspert finansowy z Grupy ANG: „Potencjalny kredytobiorca może liczyć na wsparcie w całym procesie. Począwszy od wyjaśnienia na czym polega proces kredytowy i jakie kryteria powinniśmy spełnić, aby otrzymać pozytywną decyzję kredytową przez wypełnienie wniosków i złożenie ich w banku po przygotowanie umowy przedwstępnej. Jeśli zajdzie taka potrzeba, pomoże umówić wycenę nieruchomości sporządzoną przez rzeczoznawcę majątkowego – co jest niezbędne do uzyskania kredytu. Pomaga także w kompletowaniu dokumentów i organizacji spotkania z notariuszem, by potwierdzić akt notarialny”.
Szukasz kredytu hipotecznego dla siebie? Masz pytania do eksperta? Zadzwoń:
Marcin Wójcik, ekspert finansowy: 516-706-768.

artykuł promowany