Od środy czeka nas baardzo długi weekend majowy. Dla niektórych rozpocznie się on już dzisiaj, a dla tych, którzy w Majówkę planują wrzucić coś na ruszt, mamy wyjątkowy konkurs, w którym do wygrania są grille!
Aby zdobyć jedną z trzech naszych nagród należy:
1. Krótko odpowiedzieć w komentarzu na pytanie:
[KONKURS ZAKOŃCZONY]
Jak wyobrażasz sobie idealną Majówkę?
2. Podać swój login oraz adres e-mail (w odpowiednim polu podczas dodawania komentarza).
Nagrody otrzymają internauci, którzy przedstawią najciekawsze, najoryginalniejsze (wg redakcji) odpowiedzi. Na Wasze odpowiedzi czekamy do 28 kwietnia 2013 r. (niedziela) do północy. Zwycięzcy zostaną poinformowani w poniedziałek drogą mailową o szczegółach odbioru nagród.
Do rozdania mamy trzy okrągłe, przenośne grille 14 cali.
WYNIKI:
Jest nam niezmiernie miło poinformować, że nagrody w naszym konkursie zdobywają użytkownicy o nickach:
– Michał(2),
– Eliza,
– Krzysztof W.
Serdecznie gratulujemy!
Zwycięzcy zostali poinformowani mailowo o sposobie odbioru nagród.
Idealna majówka to dla mnie majówka rodzinna. Swojska, nasza, z turlaniem się po trawie, robieniem babek z piasku, pysznym grillem i słońcem w tle. Nie dla mnie hotele, nie dla mnie przepych i blichtr. Ja najlepiej czuję się wśród zieleni ogrodu lub przy tafli jeziora. W ciszy natury i w głosie dzieci, które w ten majowy weekend cieszą się swobodą i obecnością obojga rodziców. To dla mnie najlepszy relaks. Na świeżym powietrzu, w blasku słońca, słuchając świergotu ptaków i nie przejmując się niczym. W czasie idealnej majówki jest i czas na grilla, na lampkę pysznego czerwonego wina, na spotkanie ze znajomymi oraz na rozmowy. Na rozmowy poważne i te mniej poważne. To czas, kiedy swobodnie mogę usiąść z dziećmi w piaskownicy i ścigać się z żoną kto najszybciej zbuduje największy zamek z piasku, to kręcenie się na karuzeli i spacer po lesie, a w tle pytania … mamo – co to, tato – co to. Idealna majówka toczy się swoim rytmem. Powolna, leniwa, bez pośpiechu, bez gonitwy, spacerowym tempem płynąca i niosąca wiele wrażeń, tworząca wspomnienia. Prawdziwe rodzinne wspomnienia.
Moja idealna majówka to czas spędzony z chłopakiem, rodziną i przyjaciółmi. W dzisiejszych czasach każdy za czymś goni, żyje się szybko, zaczyna brakować czasu na dbanie o relacje z innymi. Sama mam mało czasu, studiuję poza moim miastem rodzinnym – Płockiem, dlatego czas spędzony z najbliższymi których tutaj mam jest dla mnie najcenniejszy.
Oczywiście wymarzona majówkowa pogoda to słońce i dość wysoka temperatura (bez upału oczywiście i bez deszczu!). Takiej pogodzie sprzyjają przede wszystkim wyjazdy poza miasto, w jakieś ciche miejsce, gdzie można odpocząć, porozmawiać, a przede wszystkim zrobić grilla ;) Choć niekoniecznie zdrowe, jakże upragnione przez nas grillowe rarytasy… I piwko. Oczywiście!
Majówka?
Wstajemy, łapiemy telefon dzwonimy po wszystkich znajomych i ……..
Ruszamy za miasto na działeczke. Tam przygotowania rozpalanie GRILA, kiełbaska, kaszanka, karkóweczka i …….. zimne piwko oczywiscie. Pierwszy toast „rozpoczynamy majówkę” i dajemy czadu do samego rana. Dobrze, że weekend długi
Idealna majówka? Przede wszystkim pierwsze co zrobię to ucałuję na dzień dobry żonę i córkę. Ustaliliśmy już zasady – nie włączamy telefonów komórkowych, nie korzystamy z komputerów i Internetu, tv także pozostaje w uśpieniu. Lekkie śniadanie i ruszamy w trasę. Pieszą trasę, dla zdrowia, ale i dla ducha. Zamierzamy zwiedzić nasze zabytkowe Kościoły, ogarnąć Muzeum Mazowieckie, zajść na długi spacer po nabrzeżu Wisły. Cały dzień praktycznie na zewnątrz, rodzinnie, ciepło i sympatycznie. Jeśli pogoda nie sprawi nam psikusa nasze rodzinne wojaże chcemy zakończyć grillem nad Zalewem Sobótka, a jeśli dodatkowo będziemy piec kiełbaski korzystając z wygranego w tym konkursie grilla – tym bardziej będzie nam smakować ta dymna uczta, a duchowo smakiem i atmosferą dzielić się będziemy w myślach z redakcją Petroecho. A co jeśli nie wygramy grilla – nie pozostanie nam nic innego tylko iść w poniedziałek do sklepu i zakupić, by nasze rodzinne plany nie uległy zawaleniu i zrealizować je do końca. Rodzinnie, edukacyjnie, piknikowo i RAZEM.
Wymarzona majówka?
Ja to widzę tak: Pobudka 1maja, oczywiście nie obudził mnie budzik, tylko słońce:) śniadanko na tarasie, i dobra poranna kawusia. następnie pakuję siebie i dziewczynę do mojego 4litrowego,300konnego 2osobowego kabrioleta i pomykając (nie dziurawą,ale idealnie gładką drogą) mknę poza miasto. Docieram do domku letniskowego, otwieram lodówkę, wyciągam zimne piwko, szykuje grilla, najadam się wybornymi przysmakami. Następnie kładziemy się razem w hamaczku, nie myślimy o pracy, ani niczym podobnym. mamy przed sobą masęęęę wolnego czasu. Co robimy? tego nie mogę już tu napisać:P, powiem tylko, że w międzyczasie myślimy już gdzie następnym razem zabierzemy wygranego przez nas grilla:D
Moją wymażoną – z racji że jestem studentem- majówką jest wspólny balet typu Project X.
Moja wymarzona majowka byl by wypad za miasto w jakies ciche i spokojne miesjce blisko lasu zimne piwko sloneczko prazy miec taki wlasny domek ogrodzona dzialeczke i siedziec tam calusienka majowke
Idealna Majówka: słońce, zielona trawka, znajomi i oczywiście GRILL :)