Podczas minionego weekendu mundurowi zatrzymali kolejnych kierowców niestosujących się do zakazów prowadzenia pojazdów oraz 45-latka, który z blisko czterema promilami alkoholu w organizmie wsiadł za kierownicę.
Wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji wynikających z jazdy pod wpływem alkoholu. W grę wchodzą nie tylko mandaty i punkty karne, ale potencjalny uszczerbek na zdrowiu, a nawet śmierć, do których może doprowadzić jazda pijanego kierowcy. Mimo tego nadal mundurowi zatrzymują nietrzeźwych i lekkomyślnych kierowców.
– Przykładem jest kierujący volkswagenem, który w sobotnie popołudnie został zatrzymany do kontroli przez płockie policjantki. Nie dość, że był pijany, to uderzył w zaparkowany pojazd. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że 45-latek miał blisko cztery promile alkoholu w organizmie ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Aż strach pomyśleć, do jakiej tragedii mogłoby dojść, gdyby nie czujność policjantek – relacjonuje mł. asp. Marta Lewandowska oficer prasowa KMP w Płocku.
Zatrzymany płocczanin wkrótce za swoje czyny odpowie przed sądem.
Poważne konsekwencje czekają również kierowców zatrzymanych przez policjantów na terenie powiatu płockiego. Jeden z nich, 42-latek został zatrzymany do kontroli drogowej przez policjantów z Posterunku Policji w Bodzanowie.
Mundurowi podczas kontroli sprawdzili w policyjnych systemach, czy kierujący bmw ma prawo jazdy. Niestety okazało się, że zamiast uprawnień, 42-latek posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Zarówno kierującemu bmw, jak i 48-latkowi, który „wpadł” podczas policyjnej kontroli prędkości na terenie gminy Bulkowo, grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.