Było zimowo, lodowo, ale nie… zimno. Bo koncert w sali koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej przez płockich melomanów był przyjęty na tyle gorąco, że stopniałby niejeden lodowiec. A brawa rozkruszyłyby najtwardsze lodowe szlaki.
W piątkowy wieczór, 27 marca, miało miejsce uroczyste zakończenie III Festiwalu Zorzy Polarnej. Koncert, zatytułowany „Na lodowym szlaku”, był uwieńczeniem całej serii imprez, które odbywały się w Płocku przez cztery zimowe miesiące. Tegorocznej edycji przedsięwzięcia towarzyszyły różne formy przedstawienia śniegu i lodu. Wśród imprez, które towarzyszyły festiwalowi poświęconemu w całości Skandynawii, były między innymi: prelekcje o środowisku dalekiej Północy, zwłaszcza formach lodu i śniegu, wystawy plastyczne i fotograficzne, spotkania w klubie podróżnika czy poranki literackie z dziecięcą literaturą skandynawską. A na koniec tego ciekawego projektu włączyła się Płocka Orkiestra Symfoniczna, której koncert był wisienką na torcie całej masy wydarzeń kulturalnych.
W piątkowy wieczór w sali koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej płoccy melomani usłyszeli utwory, które stworzyli skandynawscy kompozytorzy. Był wśród nich Lars Erik Larsson, szwedzki kompozytor, jeden z czołowych przedstawicieli szwedzkiego neoklasycyzmu, twórca muzyki filmowej i teatralnej. Skomponowaną przez niego „Suitę pastoralną” w brawurowy sposób wykonali płoccy symfonicy pod batutą Jacka Rogala. Kolejnym kompozytorem był Duńczyk, Carl August Nielsen, którego „Koncert fletowy” wykonał z niezwykłą wirtuozerią Łukasz Długosz, polski flecista, wielokrotny laureat prestiżowych konkursów polskich i zagranicznych. Za swój występ w Płocku otrzymał od publiczności ogromne brawa, jak najbardziej zasłużone. Po przerwie, w Krainę Lodu melomanów przeniosły „Tańce symfoniczne” w wykonaniu Płockiej Orkiestry Symfonicznej, a skomponowane przez Edvarda Hagerupa Griega, kompozytora, pianistę i dyrygenta norweskiego, który pochodził ze Szkocji. Jego utwory charakteryzuje powiązanie z literaturą oraz skandynawskim folklorem muzycznym.
Dodatkową atrakcją koncertu była Wielka Lodowa Wystawa Fotograficzna, którą można było podziwiać w holu Państwowej Szkoły Muzycznej. Na wystawie znalazły się zdjęcia Elżbiety Dzikowskiej, Konrada Koniecznego i Marcina Jakubowskiego.
Płocka Orkiestra Symfoniczna godnie pożegnała zimę, teraz czas na kolejne, wiosenne koncerty. Pierwszy odbędzie się już 10 kwietnia. I od razu z niezwykłym wykonawcą w roli głównej, bo z samym Grzegorzem Turnauem, piosenkarzem, kompozytorem i pianistą. Płocczanom artysta zaprezentuje swoje największe przeboje, tj. „Między ciszą a ciszą”, „Bracka” czy „Cichosza”.