Jutrzenka Płock odbija się od serii porażek. 12 listopada w Tczewie odniosły drugie z rzędu zwycięstwo, tym razem z Samborem Tczew, wygrywając 28:22 (11:11).
Płockie piłkarki ręczne spotkanie z tczewiankami rozpoczęły zdecydowanym akcentem. Już w 1. minucie Paulina Dąbrowska celnym trafieniem zmieniła wynik na tablicy na 0:1, a w 4. minucie Jutrzenka prowadziła 0:3. Płocczanki systematycznie powiększały swoją przewagę, doprowadzając w 12. minucie do wyniku 2:8!
Od tej pory jednak zawodniczki Sambora Tczew otrząsnęły się z szoku i zaczęły rewanż. W 24. minucie udało im się doprowadzić do remisu, który – pomimo zdobycia jeszcze po celnej bramce przez każdą ze stron – utrzymał się do końca pierwszej połowy. Drużyny schodziły na przerwę z wynikiem 11:11.
Druga część spotkania to początkowo równomierna walka. Do 45. minuty utrzymywał się wyrównany wynik. Jednak później, w ciągu kilku minut, Jutrzenka zdobyła aż 7 oczek przewagi, doprowadzając do stanu na tablicy 17:20. Stało się tak, dzięki rewelacyjnej grze Katarzyny Homonickiej i Pauliny Dąbrowskiej (obydwie zdobyły po 8 bramek), ale i obronie w bramce Anety Chodań.
Ostatecznie Jutrzenka wygrała pojedynek 22:28. W ostatniej sekundzie wynik podbiła Aleksandra Rędzińska.
– Wiedziałyśmy jeszcze przed tą kolejką, że drużyna z Tczewa, póki co, nie wygrała żadnego meczu w tym sezonie i nie ukrywamy, że jechałyśmy z założeniem, aby taki stan rzeczy się nie zmienił – powiedziała po meczu Ola Rędzińska. – Byłyśmy podbudowane ostatnim zwycięstwem z Lublinem, także interesowała nas walka tylko i wyłącznie o dwa punkty. Przez pierwsze minuty udało nam się narzucić rywalkom nasze tempo i zaczęłyśmy budować przewagę. Później, niestety, trafił się przestój i gorszy fragment gry, ale w drugiej połowie pokazałyśmy nasz charakter i do końca już kontrolowałyśmy wynik. Pragnę również zaznaczyć, że to zwycięstwo dedykujemy Trenerowi Przemysławowi Chudzickiemu, który przeżywa teraz ciężkie chwile, ale mamy nadzieję, że dzięki wsparciu rodziny i wszystkich, którzy mu mocno kibicują, będzie powoli wracał do zdrowia. Jak mówi nasz slogan na koszulkach: „Przemek trzymaj się” i „nigdy się nie poddawaj”. Następny mecz rozegramy 19 października w Kielcach, także już od poniedziałku pełna mobilizacja i nasze myśli skupione na kolejnym przeciwniku – podsumowała zawodniczka Jutrzenki.
Kolejne spotkanie Jutrzenka zagra więc znów na wyjeździe. 19 listopada spotka się z Koroną Handball Kielce.
Sambor Tczew – Jutrzenka Płock 22:28 (11:11).
MMKS Jutrzenka Płock: Chodań, Brudzyńska, Prus – Żuchewicz, Dąbrowska 8, Muras, Stasiak 6, Rędzińska 1, Homonicka 8, Bałdyga 2, Zaremba, Pawłowska, Maruszewska, Warda 1, Radzikowska 2.