Chodzi oczywiście o mecz z tamtejszą Roxą Lublin, jednym ze słabszych zespołów w lidze. Zdecydowanym faworytem tego starcia są zawodniczki Jutrzenki – liderki tabeli.
Zespół z Lublina jeszcze nie wygrał wiosną, choć w ich w grze widać pewien progres. Szczypiornistki Jutrzenki muszą podejść więc do rywala z pełnym szacunkiem i zaangażowaniem, by do Płocka przywieźć komplet punktów. Mecz ma być przetarciem przed starciami z silniejszymi rywalami, m.in. Varsovią, ale zawodniczki zarzekają się, że jest inaczej.
– Wbrew pozorom, my naprawdę nie myślimy jeszcze o meczach z Jarosławiem, a tym bardziej Varsovią – mówi Aleksandra Rędzińska, środkowa rozgrywająca MMKS Jutrzenki Płock. – Dla nas najważniejsze są teraz treningi i przygotowanie do meczu w Lublinie. Dopiero potem skupimy się na kolejnym przeciwniku, którym będzie Jarosław. Musimy szanować wszystkich, ponieważ każdy chce nas pokonać i czymś zaskoczyć. To Varsovia jednak jest liderem i to ona musi się martwić, czy je dogonimy. My natomiast wiemy na co nas stać i systematycznie robimy to, co trenerzy nam nakreślą, by zdobywać kolejne punkty – podsumowuje zawodniczka Jutrzenki Płock.
– Każdego przeciwnika mierzymy tą samą miarą i podchodzimy tak, jak należy. Teraz celem jest UKS Roxa Lublin, gdzie czeka nas odrobinę dalsza podróż i starcie z zespołem, który po wynikach pokazuje, że już nie jest słabeuszem, a waleczną drużyną – dodaje Marta Krysiak, kapitan zespołu.
Mecz z Roxą Lublin odbędzie się w sobotę, 2 kwietnia o godzinie 14.
PetroNews jest patronem medialnym drużyny.