W niedzielę odbyły się pierwsze dwa rejsy przyrodnicze, których sponsorem jest PKN ORLEN. Uczestnicy wyprawy na statku Żeglugi Płockiej mogli zobaczyć zwierzęta żyjące nad Wisłą i poznać zaskakująco bujną przyrodę, rozwijającą się na terenie płockiego zakładu.
30 czerwca rano statek Żeglugi Płockiej „Marianna” wyruszył w pierwszy w tym roku darmowy rejs przyrodniczy sponsorowany przez PKN ORLEN. Tego dnia w sumie dwa razy jednostka przepłynęła trasę z Płocka do „wyspy kormoranów” i z powrotem, pozwalając uczestnikom rozkoszować się widokami przyrody przy fachowym komentarzu płockiego przyrodnika i zapalonego hodowcy sokołów – Piotra Adamiaka.
PowiązaneTematy
Przyrodnik przekazał uczestnikom rejsu także wiedzę na temat fauny i flory nadspodziewanie bujnie rozwijających się na terenie Zakładu Produkcyjnego PKN ORLEN i w jego okolicach. Jednym z najciekawszych przykładów takiej obecności są sokoły, zamieszkujące od lat na największym kominie zakładu, a które w tym roku po raz pierwszy doczekały się potomstwa.
ORLEN bez tajemnic: Co sokół ma wspólnego z Robertem Kubicą?
Podczas rejsu odbyło się również wiele konkursów dla dzieci. Najmłodsi mieli okazje pochwalić się świeżo nabytą wiedzą przyrodniczą, dobrze się bawiąc i dodatkowo zyskując ciekawe nagrody. Tymczasem zapaleni przyrodnicy przez lornetki intensywnie wypatrywali na wodzie, brzegu i niebie wszystkich dzikich stworzeń.
Kolejne dwie wyprawy do „wyspy kormoranów” odbędą się w najbliższą sobotę (6 lipca). Dzięki inicjatywie PKN ORLEN, w sumie prawie pół tysiąca osób będzie miało okazję odbyć rejs przyrodniczy z Żeglugą Płocką i dowiedzieć się od Piotra Adamiaka ciekawostek nie tylko o ptakach żyjących nad Wisłą, ale również innych stworzeniach.
1. fot. Wiktor Pleczyński
2. fot. Wiktor Pleczyński
3. fot. Wiktor Pleczyński
4. fot. Wiktor Pleczyński
5. fot. Wiktor Pleczyński
6. fot. Wiktor Pleczyński
7. fot. Wiktor Pleczyński
8. fot. Wiktor Pleczyński
9. fot. Wiktor Pleczyński
10. fot. Wiktor Pleczyński
11. fot. Wiktor Pleczyński
12. fot. Wiktor Pleczyński
13. fot. Wiktor Pleczyński
14. fot. Wiktor Pleczyński
15. fot. Wiktor Pleczyński
16. fot. Wiktor Pleczyński
17. fot. Wiktor Pleczyński
18. fot. Wiktor Pleczyński
19. fot. Wiktor Pleczyński
W trakcie wyprawy było co podziwiać. Zalew Włocławski gwarantuje bez względu na porę dnia i roku niezapomniane widoki, zaczynając od Wzgórza Tumskiego, poprzez bujnie zarośnięte brzegi rzeki i strome malownicze skarpy czy też raz spokojną i gładką jak lustro, a raz pomarszczoną falami Wisłę.
Rejs przyrodniczy nie mógł się obyć bez obserwacji zwierząt. Różne gatunki mew, kaczek, łabędzie, kormorany, a nawet bieliki, wszystkie te stworzenia można było dostrzec, mając odrobinę szczęścia.
1. fot. Wiktor Pleczyński
2. fot. Wiktor Pleczyński
3. fot. Wiktor Pleczyński
4. fot. Wiktor Pleczyński
5. fot. Wiktor Pleczyński
6. fot. Wiktor Pleczyński
7. fot. Wiktor Pleczyński
8. fot. Wiktor Pleczyński
9. fot. Wiktor Pleczyński
10. fot. Wiktor Pleczyński
11. fot. Wiktor Pleczyński
12. fot. Wiktor Pleczyński
13. fot. Wiktor Pleczyński
14. fot. Wiktor Pleczyński
15. fot. Wiktor Pleczyński
16. fot. Wiktor Pleczyński
17. fot. Wiktor Pleczyński
18. fot. Wiktor Pleczyński
19. fot. Wiktor Pleczyński
20. fot. Wiktor Pleczyński
21. fot. Wiktor Pleczyński
22. fot. Wiktor Pleczyński
23. fot. Wiktor Pleczyński
24. fot. Wiktor Pleczyński
25. fot. Wiktor Pleczyński
26. fot. Wiktor Pleczyński
27. fot. Wiktor Pleczyński
28. fot. Wiktor Pleczyński
29. fot. Wiktor Pleczyński
30. fot. Wiktor Pleczyński
31. fot. Wiktor Pleczyński
32. fot. Wiktor Pleczyński