Jednym z tematów majowej sesji Rady Miasta Płocka był stopień zaawansowania prac przygotowawczych, dotyczących drogi ekspresowej S10. Z wypowiedzi dyrektora warszawskiego oddziału GDDKiA wynika, że preferowany korytarz został już wybrany.
Przygotowania do drogi S10
Radni omawiali temat drogi S10 na podstawie otrzymanych materiałów sesyjnych. Wynika z nich, że aktualny przebieg drogi S10 został określony w rozporządzeniu z 24 września 2019 r. i obejmuje trasę: Szczecin (A6) – Piła – Bydgoszcz – Toruń – Płock – Naruszewo.
Aby zabezpieczyć środki finansowe na przygotowanie i realizację inwestycji, konieczne jest umieszczenie jej w rządowych planach inwestycyjnych, w tym przypadku w „Programie budowy dróg krajowych na lata 2014-2023 (z perspektywą do 2025 r.)”. W tym programie w czerwcu 2020 r. wprowadzono aktualizację, zgodnie z którą S10 znajduje się na pozycji 138, poza przewidzianym limitem finansowym.
Zgodnie z informacją GDDKiA z 30 stycznia 2020, dla odcinka od Torunia do połączenia z Obwodnicą Aglomeracyjną Warszawy opracowano studium korytarzowe oraz wstępne, możliwe warianty trasy. Dla terenu województwa mazowieckiego, informacja brzmi:
– Dwa warianty przebiegu przyszłej S10 od granicy z województwem kujawsko-pomorskim w kierunku połączenia z OAW zakładają odchylenie w kierunku Płocka, co umożliwiłoby skomunikowanie miasta i znajdującej się w nim rafinerii. Połączenie z OAW przewidziano na przecięciu z obecną DK50 pomiędzy Wyszogrodem a Płońskiem. W zależności od wariantu, długość S10, po odejściu od A1, wyniosłaby od ok. 100 do 130 km. Jazdę w kierunku Warszawy można byłoby kontynuować, wykorzystując północną część przyszłej S50 do przecięcia z S7 poniżej Płońska lub S8 na wysokości Radzymina – czytamy na stronie GDDKiA.
Studium korytarzowe jest dopiero pierwszym elementem dokumentacji projektowej. Służy wstępnej ocenie zasadności budowy drogi i pozwala podjąć decyzję o prowadzeniu dalszych prac.
– Szczegółowy przebieg przyszłej S10, a także OAW wskażemy dopiero na etapie opracowywania STEŚ-R i złożenia wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, co planowane jest na 2023 r. Dalsze prace będzie można prowadzić po pozyskaniu na nie środków finansowych – wyjaśnia GDDKiA.
W materiałach sesyjnych zaznaczono, że droga S10 jest uwzględniana w planach związanych z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego. W dokumentach ze stycznia 2020 r. można przeczytać, że: „(…) W toku tych analiz zdefiniowano potrzebę poprawy paramentów powiązania drogowego CPK z okolicami Płocka oraz województwem kujawsko-pomorskim i przebiegającym przez nie północnym odcinkiem autostrady A1. (…) Droga S10 została zaproponowana jako istotnie usprawniające funkcjonowanie sieci drogowej powiązanie CPK z rejonem Płocka (…)”.
Na podstawie przedstawionych przez GDDKiA wariantów drogi S10 na odcinku od zachodniej granicy województwa mazowieckiego, Miasto Płock za najkorzystniejsze uznało dwa warianty, najbliższe granicy administracyjnej Płocka. W lutym 2020 władze Płocka przesłały do ministerstwa infrastruktury wniosek o przeniesienie zadania związanego z budową obwodnicy Płocka z listy rezerwowej do listy zadań inwestycyjnych, posiadających zapewnione finansowanie na realizację. Proponowany przez Miasto przebieg zakłada docelowe włączenie obwodnicy drogi krajowej nr 60 do drogi S10, jako węzeł „Płock zachód”. Na załączonej do wniosku mapie zaproponowano kilka wariantów przebiegu obwodnicy, każdy łączy się z drogą S10 zgodnie z jednym z dwóch najkorzystniejszych wariantów zaprezentowanych w SSl CPK i Studium korytarzowym dla S10.
25 stycznia br. odbyło się spotkanie online z GDDKiA, podczas którego poinformowano, że przeprowadzona analiza ekonomiczna wykazała, iż każdy z wariantów jest opłacalny ekonomicznie. Pozytywne były także wyniki oceny z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego. Najkorzystniej pod kątem kryteriów środowiskowych i społecznych, technicznych, ekonomicznych oraz sieciowych wypadł wariant nr 3 o długości 100 km, który zakłada przebieg przez Bielsk, oddalony od Płocka o 18 km.
– Rozstrzygnięcie to stoi jednakże w sprzeczności z ustanowionym w drodze rozporządzenia przebiegiem drogi przez Płock – podkreślają autorzy materiału sesyjnego.
Poseł: Działania GDDKiA to ruchy pozorowane
Podczas majowej sesji rady miasta, 27 maja, głos w tym temacie zabrał przewodniczący rady, Artur Jaroszewski, który przypomniał rys historyczny i zaznaczył, że sprawa drogi S10 trwa już dziesięć lat. Radny Tomasz Kominek natomiast nawiązał do powołanego w Sejmie zespołu w sprawie przybliżenia S10 do Płocka. Zaapelował, żeby zorganizować spotkanie, podczas którego omówiona zostanie aktualna sytuacja i dotychczasowe ustalenia zespołu.
– Dla nas, niezależnie od przynależności klubowej, jest to priorytet. Jeśli jednak ktoś umieszcza tę inwestycję na pozycji 138, to wydaje się, że ci, którzy są odpowiedzialni za S10 niekoniecznie myślą podobnie – stwierdził Tomasz Kominek.
Dyrektor warszawskiego Oddziału GDDKiA, Jarosław Wąsowski przypomniał, że GDDKiA przeprowadziła na początku roku szeroką akcję informacyjną nt. przebiegu drogi S10.
– Jesteśmy po studium korytarzowym, w ramach którego analizowane były cztery korytarze. Do dalszych prac wskazany został korytarz trzeci. Obecnie opracowujemy program inwestycyjny dla opracowania studium techniczno-ekonomicznego. Dopiero na tym etapie uszczegóławiany będzie przebieg w poszczególnych wariantach, analizowane będą szczegóły tych wariantów i będziemy mogli mówić o konkretnej odległości od Miasta Płocka, konkretnych rozwiązaniach technicznych – wyjaśniał.
GDDKiA zakłada, że w przyszłym roku rozpoczną się prace związane ze studium techniczno-ekonomicznym, a w roku 2026 wystąpi o wydanie decyzji środowiskowej dla tej inwestycji. Dyrektor zapewnił, że na etapie studium będą organizowane wspólne spotkania i ustalenia. Podkreślił też, że korytarz ma szerokość 5 kilometrów i to na jego bazie będą prowadzone dalsze prace.
Jak zauważył przewodniczący Artur Jaroszewski, ze słów dyrektora wynika, że nie uwzględniono postulatów składanych przez przedstawicieli Płocka i wariant trasy S10 ustaliła arbitralnie GDDKiA.
– Ze zdziwieniem przyjmuję słowa pana przewodniczącego, ponieważ po styczniowym spotkaniu całość materiału była przedstawiona, została opublikowana i jest dostępna na naszej stronie internetowej. Zostaliście państwo o tym poinformowani – powiedział Jarosław Wąsowski.
Prezydent Płocka podkreślił, że w każdej korespondencji i podczas spotkania wyraźnie zaznaczano, iż Płock jest za dwoma wariantami w pobliżu miasta, jednak GDDKiA nie uwzględniła tych postulatów, wybierając wariant w pobliżu Bielska.
Poseł Arkadiusz Iwaniak, który jest przewodniczącym parlamentarnej komisji ds. S10 stwierdził, że wszystkie działania GDDKiA to „ruchy pozorowane”.
– Dla nas najważniejsze jest to, kiedy będzie wbity szpadel. Pozostałe odcinki S10 mają się dobrze, jedynie odcinek mazowiecki jest odsuwany w czasie. Ważne jest, żeby cokolwiek zaczęło się dziać w kierunku tej inwestycji. Dodam, że do dzisiaj nie udało mi się spotkać z dyrektorem GDDKiA, choć o takie spotkanie poprosiłem telefonicznie – mówił poseł.
Według niego, z nieoficjalnych rozmów wynika, że jest wiele realizowanych inwestycji na Mazowszu, a S10 jest odsuwana, ponieważ wszystko rozbija się o pieniądze. Zaproponował, żeby podjąć działania wśród wszystkich parlamentarzystów Mazowsza, dwunastu osób, aby wpisać do budżetu na 2022 rok środki na tę inwestycję.
– Przed nami kolejna batalia. Za chwilę przez rondo Wojska Polskiego będzie przebiegała trasa kolejowa. Według mnie jest to już postanowione, wygra znowu wariant najkorzystniejszy ekonomicznie – stwierdził Arkadiusz Iwaniak.
Dodał także, iż Płock jest wykluczony komunikacyjnie.
Dyrektor warszawskiego oddziału GDDKiA odpowiedział, że proces planowania w przypadku tak dużej inwestycji jest ściśle określony, a wyniki studium korytarzowego są jawne. Podkreślił też, że wszystkie drogi wylotowe z Płocka są modernizowane.
– Ciężko mi więc zgodzić się z tym, że GDDKiA nie realizuje inwestycji w pobliżu Płocka. Na mapie Mazowsza dużo się dzieje – zaznaczał Jarosław Wąsowski.
Z wypowiedzi dyrektora GDDKiA w Warszawie wynika więc, że wariant został wybrany, a S10 będzie przebiegała przez gminę Bielsk.
Co z rozbudową ul. Wyszogrodzkiej?
Przewodniczący rady miasta dopytał o plany GDDKiA w zakresie budowy drugiej nitki ul. Wyszogrodzkiej w granicach Płocka.
– Otrzymaliśmy od Państwa uwagi, dotyczące programu funkcjonalno-użytkowego. Wprowadziliśmy je, wysłaliśmy do Państwa do uzgodnienia i zamknięcia tego tematu. O ile dobrze pamiętam, prosiliśmy o to do wczoraj, ale chyba tego stanowiska jeszcze nie otrzymaliśmy – powiedział dyrektor GDDKiA w Warszawie.
Dodał, że wszystkie uwagi zostały uwzględnione, GDDKiA czeka natomiast na uzgodnienia dotyczące odcinka trzeciego.
Prezydent Płocka zapewnił, że uzgodnienia zostały wysłane. Wiceprezydent Jacek Terebus uzupełnił, że Urząd Miasta Płocka podtrzymał swoje stanowisko, iż odcinek od ul. Harcerskiej powinien być budowany jako droga dwupasmowa (2+2).
– Finalnie doszliśmy do porozumienia, domówiliśmy szczegóły odcinka od salonu Volkswagena do skrzyżowania z ul. Harcerską, ale cały czas dyskutujemy nad odcinkiem od ul. Harcerskiej do skrzyżowania w Mirosławiu, ponieważ GDDKiA stoi na stanowisku, że ma to być całkowicie inwestycja miejska, a na odcinek 2+2 nie ma pieniędzy – tłumaczył wiceprezydent.
Dyrektor GDDKiA w Warszawie potwierdził, że jeśli zaproponowane rozwiązania dla odcinka 1. i 2. ul. Wyszogrodzkiej zostały przyjęte, to przetarg na te odcinki wkrótce zostanie ogłoszony. W zakresie odcinka 3., w jego opinii oczekiwania Miasta Płocka wykraczają poza warunki określone w zawartym porozumieniu z GDDKiA, dlatego nie ma możliwości jego realizacji w tym kształcie.
Prezydent Płocka stwierdził, że kwestią jest nie brak porozumienia, a brak pieniędzy ze strony GDDKiA, ponieważ tereny zarezerwowane pod tę inwestycję na tym odcinku znajdują się po stronie gminy Słupno.
…przypomne wszystkim ze nowa trasa s10 polaczy Szczecin z Nacpolsk a nie jakies Naruszewo. To w Nacpolsku będzie węzeł komunikacyjny z trasami s10 i s50. Wiemy wszyscy że Nacpolsk to stolica gminy Naruszewo i 7 pod wzg. ilości mieszkańców miejscowość w powiecie plońskim… Na co w Naruszewie ten garb jak s10.
Temat trasy przebiegu i terminu budowy S-10 w rejonie Płocka powinien zostać zdjęty z porządku prac płockiego samorządu przynajmniej do czasu wybudowania Autostradowej Obwodnicy Warszawy (AOW) czyli A-50 na jej południowo-wschodnim odcinku i S-10 na odcinku zachodnio-północnym.
Do tego czasu z pewnością nic sie nie wydarzy na budowie S-10 w rejonie Płocka. Kto to nie rozumie jest kiep i pytania o termin wbicia pierwszej łopaty są na to ewidentnym dowodem nierozgarnięcia, dziecinnej naiwności i megalomańskiego myślenia życzeniowego
Sama budowa rozpocznie się nie wcześniej niż za 5-7 lat. Ale wytyczenie trasy to najbliższe 2-3 lata. A bliski przebieg S10 to lepsza przyszłość Płocka.
Misiek by zbudował
Do tej pory miasto NIGDY NIE PRZEDSTAWIŁO przekonujących argumentów uzasadniających przebieg S10 tuż pod Płockiem. Używany jest przykład Włocławka, A-1 przebiega ok 8 km od tego miasta. Przebieg S-10 przebieg w odległości 10-12 km od Płocka byłby tak samo bliski jak w przypadku A-1 i Włocławka.
Ponadto układ krajowej sieci autostrad i dróg klasy S oraz DK i ich szczegółowe trasy przebiegu to domena planistów- specjalistów od planowania/projektowania przestrzennego, transportu i gospodarki a nie posłów dyletantów i radnych dyletantów oraz lokalnych patriotów, tez dyletantów.
Znakomita wiekszośc komentarzy prezentuje infantylny wish-full-thinking (pobożne życzenia) a jeden komentarz regionalny to czysty pure-nonsens.
Droga miała być prosto do Torunia, a jest do Włocławka….aha wygrał wariant najkorzystniejszy ekonomicznie wybrany oczywiście przez gddkia
Pan poseł Iwaniak został przewodniczącym poselskiego zespołu ds. S10 i żali się przed płockim samorządem, że nie może od miesięcy spotkać się z dyrektorem GDDKiA. Żałosne. Panie pośle, jest pan POSŁEM. Tu nie ma co lamentować w płockim ratuszu czy do lokalnych mediów. Ucz się pan od innych jak się wchodzi do ministerstw czy urzędów centralnych z interwencjami poselskimi. A jak pan tego nie umie to proszę złożyć mandat.
Naskocz również na : senatora Martynowskiego, posłów-ministrów Maleckiego, Ozdobę, Wąsika, Szumowskiego, posełki Cicholską, Gapińską oraz wicemarszałka Zgorzelskiego.
Na szczęście oni wszyscy razem niewiele mają do powiedzenia o tym jaka droga S, gdzie i kiedy ma być zbudowana. Gdyby mogli to dopiero było PRAWDZIWE NIESZCEŚCIE, bo gdy każdy poseł ciągnie w swoja stronę, to albo NIE POWSTANIE NIC, ALBO POWSATNIE CHAOS BEZ SENSU.
Wpolityce duży komentarz. Rosja zagarnie nasze tereny i na północy. USA na zdradziła jak w Jałcie itd…. NATO przegra wojnę i od nowa zacznie się Syberiada. Mordowanie Polaków… Jak zawsze….. Omawiana Droga nidgy nie obejmie Płocka… Nie będzie Go…. Potrzebna Trasa przerzucania wojsk NATO… Nikt nam. MIASTU NIE POMOŻE. WIDZIMY TU CAŁY CZAS WROGA PRZECIW POLSKĄ DZIAŁALNOŚĆ. TRZEBA POPIERAC PIS.
Miasto Plock walczy o drogę ekspresowa w swoich granicach dla podatków to teraz taka moda żeby żyć z podatków i nic nie robić Niezależnie gdzie będzie s10 to i tak będzie to w pobliżu miasta Płock z korzyścią dla miasta i regionu ,biznes jest biznes
Bzdury piszesz. Gdy S10 będzie w okolicy Bielska (tak zaplanowała GDDKiA a wcześniej planiści Pana Marszałka), to z punktu widzenie Płocka tak jakby jej nie było w ogóle.
Musisz podeprzeć sie argumentami bo Cię nie rozumie
„Droga S10 została zaproponowana jako istotnie usprawniające funkcjonowanie sieci drogowej powiązanie CPK z rejonem Płocka”
Ten bełkot urzędniczy to kpina z mieszkańców Płocka. Kto normalny będzie jechał kilkanaście kilometrów na północ do Bielska, żeby dopiero wjechać na S10 i kontynuować podróż na południe w stronę Sochaczewa? Jazda „po staremu” przez DK62 będzie i krótsza, i szybsza. Tylko czy bezpieczniejsza? Śmiem wątpić – ale o tym nikt w GDDKiA nie myśli.
Płock jest komunikacyjną dziurą i gdyby nie Orlen byłaby zagłębiem bezrobocia. Żadna duża firma nie zdecyduję się na inwestycje jeśli nie ma infrastruktury drogowej. Wystarczy spojrzeć na Kutno i Włocławek jak „bujnęły” się po wybudowaniu autostrady.
S10 jest ogromną szansą dla Płocka i władze miasta powinny robić wszystko aby to zostało zrealizowane.
zagłębiem bezrobocia. Czy znasz jakiegoś znaczącego inwestora, którego przyciągnęła by władza przez ostatnie 30 lat?
W Płocku jeśli masz odpowiednie plecy to mozesz za godne pieniądze pracować w Orlę albo w UM, jak nie to zostaje ci kasa albo ochrona za najniższą.
Mature zdawałem 20 lat temu (m.in. miałem wątpliwą przyjemność być uczniem obecnego prezydenta, jak jeszcze mawiał, ze na prawo od niego jest juz tylko sciana…).
Z mojego rocznika z ok. 30 osób kojarzę moze ze 2 osoby które pozostały w Płocku. Reszta łącznie ze mną wyjechała i już nie wróciła, bo wracać nie ma po co, chyba tylko nawdychać sie śmierdzącego powietrza.
Eee jednak coś powstało – Levis, New Holland, Dr. Oetker. Mnie dziwi co innego: jak to możliwe, by posiadając największe przedsiębiorstwo kraju, te miasto wyglądało tak nędznie? Rozumiem miasta upadłe typu Łodzi, Wałbrzycha czy Radomia – ale tu? To jest fenomen, którego nie mogę rozgryźć.
New Holland to jest dawne FMŻ – to stara fabryka z nowym logo, trudno tu mówić o nowym inwestorze, który tu przyszedł i zbudował cos od podstaw. Levi’s i oetker… OK, tylko ilu ludzi one zatrudniniają? 500 w maksie?
to chyba troche mało jak na takie miasto..
Co do Wałbrzycha… Byłem ostatnio i znam ludzi stamtąd – mity o biedaszybach można włożyć między bajki. Jest tam SSE – fabryki m.in. Toyoty i innych. Część ludzi pracuje sobie w Czechach albo Wrocławiu. Myślę, że o pracę za w miarę dobre pieniądze jest tam o wiele łatwiej niż w Płocku.
Ja tam zaliczam New Holland do nowych inwestorów, inaczej FMŻ by upadła. Na obrzeżach miasta są jeszcze Budmat i Ponzio. Nie jest tak źle. Wałbrzych może nie jest dobrym przykładem, ale w Radomiu narzekają i dlatego liczą na stolicę w nowym województwie.
Przez najbliższe 2 lata nie będzie żadnych decyzji po wyborach wszystko się zmieni ,co tu się napinac
Po co te piepszenie. Odpowiedź jest jedna na postawione pytanie: żadna
Nie doczekamy tych dróg. To co jest w gestii GDdkia, nigdy nie będzie dobre dla Płocka i tyle.
Przecież te całe opowiastki to takie sranie w banie.Ten cały Cpk szprychy kolejowe z każdego miasta sieć dróg to takie pobożne życzenia .To tak samo jak reaktywacja PKS przystanki kolejowe które Adrian obiecał i wiele innych dyrdymalow.Ludzie obudźcie się!!!
Miasto nie ma pieniędzy na drogę…dziwne… może jeszcze jeden kompleks basenów albo filharmonia… a zapomniałem, że na budowę drogi nie miasto będzie rozpisywało przetarg więc nic tym nieudacznikom nie skapnie do kieszeni.
to miasto nie ma pieniędzy na drogę a obwodnica miała być s10 niestety to co zostało zrobione nie ma parametrów drogi expressowej