Muzeum Mazowieckie w Płocku przypomniało wydarzenie sprzed ponad stu lat. Mieszkańcy byli świadkami, jak zawala się duża część skarpy wiślanej. Jeden dom został zniszczony, kilka obiektów było zagrożonych.
Skarpa wiślana cały czas podlega procesom geologicznym, zmienia swój kształt i osypuje się. 28 marca 1908 roku płocczanie byli świadkami katastrofalnego osunięcia się fragmentu wzgórza. O wydarzeniu przypomniało w 114. rocznicę Muzeum Mazowieckie w Płocku.
Czy płocka skarpa jest zagrożona? Pytania i dylematy w Towarzystwie Naukowym Płockim
Muzealnicy na swoim profilu facebookowym przytoczyli fragment tygodnika „Świat” opisujący tamte wydarzenia.
– Płock poruszony jest żywo katastrofą, która grozi poważnemi skutkami. Oto jedna z gór, które stanowią połączenie wysoko położonego starożytnego miasta z płynącą w dole Wisłą, poruszyła się w swoich posadach, spłynęła dużym szmatem ziemi ku dołowi i zawaliła domek, leżący na drodze – cytuje Muzeum Mazowieckie w Płocku.

Osunięcie się skarpy zagroziło nie tylko domostwom położonym poniżej. Jak się okazuje, w niebezpieczeństwie był też Kościół Św. Bartłomieja Apostoła. Katastrofalne osunięcie skarpy sięgnęło aż terenów należących wtedy do Mariawitów.
– Na górze tej wznosi się piękny kościół farny, który zagrożony jest w swoich fundamentach i wymaga jak najrychlejszego opatrzenia. Posesya, należąca do mateczki Kozłowskiej, dotyka wzruszonych obecnie terenów. Gubernialna i miejska komisya przystąpiły energicznie do zbadania przyczyny katastrofy – kontynuował relację Tygodnik „Świat”.
Muzeum Mazowieckie w Płocku opublikowało również zdjęcia załączone do historycznego artykułu. Fotografie wykonał A. Graywiński, a przedstawiają popękaną skarpę wiślaną oraz wspomniany w tekście zniszczony przez osuwisko dom. Warto zwrócić uwagę, jak bardzo przez 114 lat zmieniła się skarpa wiślana w Płocku.



a co na to nasi radni bezradni? Dalej będziecie siedzieli cichutko bo dyscyplina partyjna?Jeśli nie zajmicie
się tym problemem to rozwiążcie tę całą radę bo szkoda pieniędzy na wasze diety.Wasze działania w tej
sprawie to będzie papierek lakmusowy jak dbacie o nasze miasto.Więc do dzieła szanowni państwo.Czego
się boicie?
ten domek był pod Farą.To ten odcinek fotografował Aleksander Maciesza.Na zdjęciu widać jakieś umocnienia
z palików wbitych w zbocze skarpy.Widocznie płoccy gospodarze lubią atrakcje.Takie o których napiszą wszystkie gazety na pierwszych stronach.Wtedy będzie mega promocja.Tylko promocja czego?Głupoty czy może
zaniechania i zaniedbania oraz niedopełnienia obowiązków?.
Tzw. „Biały Domek” znajdował się na Górkach /niemieckich/ został rozebrany ok. 50 lat temu, pozostałości fundamentów oraz piwnice znajdują się poniżej Szpitala św. Trójcy od strony Wisły.