Płocka Galeria Sztuki w najbliższych miesiącach planuje zorganizowanie wystawy z pracami Piotra Naliwajko. Malarz źle kojarzy się środowiskom katolickim, bowiem w jego pracach pojawiają się kontrowersyjne motywy, dotyczące religii chrześcijańskiej.
Na prośbę mieszkańców w tej sprawie interweniuje radny Andrzej Aleksandrowicz. W swojej interpelacji prosi o odwołanie wystawy lub przynajmniej okrojenie jej z dzieł, które obrażają uczucia religijne. Radny przytacza wypowiedź twórcy z jednego z wywiadów.
– Podejmowanie gry z religią rzymskokatolicką nie jest ryzykowne, bo nawet jeśli się sięgnie zenitów wulgarności, brutalności, prowokacji, to człowieka nie może spotkać wielka krzywda. Najwyżej ksiądz nie da rozgrzeszenia, dziecka nie ochrzci. Natomiast nikt sobie nie pozwala na szarganie islamu. Nikt nie chce wylądować z nożem w plecach. Kopanie w chrześcijaństwo jest stosunkowo przyjemnym zajęciem i mało niebezpiecznym – mówił w 2002 roku artysta.
Jak zapewniła nas jednak Alicja Wasilewska, dyrektor Płockiej Galerii Sztuki, nie wpłynęły żadne skargi ze strony mieszkańców. – Na obecnym etapie rozmów z artystą, wystawa miałaby obejmować prezentację ok. 30-40 dzieł o różnej tematyce, powstałych w ostatnich latach. Prace wymienione w interpelacji pana radnego, zgodnie z oświadczeniem artysty, nie są przewidziane do prezentacji w Płocku – zapewniła.