PKN ORLEN kontynuuje współpracę ze starupami – od kwietnia testuje kolejnego drona dozorującego. Tym razem specjalna, hybrydowa inteligentna maszyna jest przeznaczona do kontroli rurociągów.
21 lipca PKN ORLEN publicznie zaprezentował nowego drona, którego testuje pod kątem zapewnienia bezpieczeństwa rurociągom. Koncern wdraża innowacyjne rozwiązania, które mają poprawić zabezpieczenie infrastruktury przed nielegalnym pobieraniem paliwa.
Spółka od kilku miesięcy monitoruje rurociąg Wrocław – Ostrów Wielkopolski z wykorzystaniem autonomicznego drona latającego. Dzięki specjalnemu oprogramowaniu, zebrane dane analizowane są automatycznie. Pozwala to na szybką identyfikację potencjalnych prób ingerencji w infrastrukturę. Projekt realizowany jest w ramach programu akceleracyjnego Space3ac Scale Up II.
– Jest to bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ dostarcza niezbędnych informacji naszemu partnerowi – wyjaśnia Kacper Budnik, prezes BZB UAS. – Jest to również kompleksowe rozwiązanie. To nie sam dron, ale również oprogramowanie, które analizuje pozyskane dane fotogrametryczne. Przyspieszy to decyzyjność, gdyż po takim nalocie dane są analizowane przez program, bazujący na sztucznej inteligencji. Eliminujemy tutaj przeglądanie i badanie tych danych przez człowieka. Mamy gotowe wskazania z geolokalizacją prób ingerencji, można więc szybko reagować – tłumaczy prezes BZB UAS.
Testy drona na potrzeby monitoringu bezpieczeństwa rurociągu Wrocław – Ostrów Wielkopolski, jak już wspomnieliśmy, rozpoczęły się w kwietniu 2020 roku. Podczas pilotażu wykonano serię misji lotniczych o łącznej długości ok. 180 km. Miały one na celu zgromadzenie danych, fotogrametrycznych, tj. zdjęć o wysokiej rozdzielczości, które następnie umożliwiły stworzenie mapy obszaru przebiegu rurociągu.
– Inteligentne systemy, wykonujące jednocześnie pracę automatycznie, cyklicznie i z coraz większą dokładnością, stanowią alternatywę dla tradycyjnych metod przeprowadzania inspekcji infrastruktury – mówi Patrycja Panasiuk, Dyrektor Biura Innowacji PKN ORLEN. – Wyniki pilotażowego wdrożenia bezzałogowego statku powietrznego są obiecujące. PKN ORLEN jest otwarty na implementowanie kolejnych innowacyjnych rozwiązań w różnych obszarach biznesowych, dlatego postawiliśmy na współpracę z młodą polską technologiczną spółką. W ten sposób wspieramy również rozwój ekosystemu startupów w Polsce – wyjaśnia Dyrektor Biura Innowacji PKN ORLEN.
Inteligentny system, analizujący dane zebrane przez drona, został opracowany i przetestowany w ramach programu Spcae3ac Scale Up II. Celem programu jest zbudowanie relacji biznesowych pomiędzy średnimi i dużymi przedsiębiorstwami a innowacyjnymi startupami. Współpraca z młodymi firmami umożliwia PKN ORLEN systematyczne rozbudowywanie kompetencji technologicznych w modelu otwartych innowacji.
Nie jest to pierwsza inicjatywa płockiego Koncernu, której celem jest wykorzystanie dronów do zwiększenia bezpieczeństwa. W ubiegłym roku PKN ORLEN testował system złożony z drona oraz zautomatyzowanego garażu, służącego do monitoringu bezpieczeństwa Zakładu Produkcyjnego w Płocku.
Technologia przeszła owocnie testy, dlatego w kwietniu 2020 roku zdecydowano się na wypróbowanie bezzałogowego statku powietrznego przy monitoringu bezpieczeństwa rurociągu Wrocław – Ostrów Wielkopolski. Maszynę opracowała polska spółka technologiczna BZB UAS.
– Jest to hybryda, dosyć niespotykane rozwiązanie. Ostatnio staje się ono coraz bardziej popularne pośród producentów dronowych. To połączenie wielowirnikowca z samolotem, dzięki któremu mamy zalety jednego i drugiego rozwiązania. Możemy wystartować w każdym miejscu, bez przygotowanej nawierzchni, pasa startowego, jest to również przydatne przy lądowaniu. W powietrzu leci on jak zwykły samolot, dzięki czemu mamy znacznie dłuższy czas lotu – opowiada Kacper Budnik, prezes BZB UAS.
Dron może spędzić nawet do 1,5 h w powietrzu, zależnie od warunków atmosferycznych, i lecieć z prędkością 70 km/h realizując swoją misję. Samolot z wyposażeniem przeznaczonym do dozorowania rurociągu waży 6 kilogramów.