Jakiś czas temu dostaliśmy od czytelniczki list, w którym opisała dosyć nietypową (mamy nadzieję) sytuację. Otóż jej były pracodawca wystawił PIT-11 z rozliczenia za pensję. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że owy pracodawca nie wypłacił jej żadnej pensji…
Jak opisuje czytelniczka, sprawa jest dosyć kuriozalna. Pracodawca unikał wypłacenia pensji jak ognia. Nasza czytelniczka wszczęła już postępowanie sądowe, jednak, mimo tego, jej były już pracodawca złożył do urzędu skarbowego PIT-11. Powstało więc pytanie: Złożyć czy nie złożyć rozliczenie roczne? Za składanie fałszywych zeznań grozi odpowiedzialność karna (a PIT jest zeznaniem podatkowym). Składając go, dodatkowo poświadczyłaby nieprawdę, z drugiej strony, nie składając go, mogłaby mieć poważne problemy.
Ciekawym faktem jest również to, że dowiedziała się o wystawionym dokumencie PIT-11 zupełnie przez przypadek. Jej pracodawca, mimo obowiązku, nie przesłał jej rozliczenia. Zaniepokojona ogólną sytuacją, poszła do Urzędu Skarbowego i tam właśnie dowiedziała się, że taki dokument istnieje. Nie wiedząc, co ma zrobić z tym „fantem”, udała się do okienka, w którym usłyszała: „Ja na pani miejscu bym się rozliczyła„…
– Czyli mam potwierdzić nieprawdę? Mam złożyć zeznania, które zwyczajnie są fałszywe? Przecież to jest niedorzeczne. Nie dość, że mój pracodawca nie wypłacił mi pensji, wysłał PIT tylko do urzędu, to ja mam jeszcze się na to zgodzić? – pisze w liście czytelniczka.
Całą sytuację przedstawiliśmy wyższej instancji niż Urząd Skarbowy w Płocku – Izbie Administracji Skarbowej. Okazało się, że fałszywego PIT-u nie należy rozliczać. W odpowiedzi na opisaną przez nas sytuację dostaliśmy taką informację:
– Źródłem opodatkowanych przychodów są m.in. stosunek pracy, a także działalność wykonywana osobiście. Na podstawie art. 11 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych przychodami z zastrzeżeniem art. 14-15, art. 17 ust. 1 pkt 6, 9 i 10 w zakresie realizacji praw wynikających z pochodnych instrumentów finansowych, art. 19, art. 25 i art. 30f, są otrzymane lub postawione do dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń – tłumaczy Izba Skarbowa.
– Z powyższego przepisu wynika, iż w przypadku świadczeń ze stosunku pracy lub z samodzielnie wykonywanej działalności (np. z tytułu umowy zlecenia, umowy o dzieło) przychód powstaje w momencie otrzymania lub postawienia do dyspozycji pieniędzy. Zatem tak długo jak świadczenie nie zostanie przez podatnika otrzymane lub postawione do dyspozycji, tak długo nie powstaje przychód podlegający opodatkowaniu – pisze w odpowiedzi Michał Grubka, Starszy Inspektor Izby Administracji Skarbowej w Warszawie. – W tym przypadku nieistotne jest, że wynagrodzenie za pracę było należne podatnikowi w związku z wykonywaną przez niego pracą. Jeśli nie zostało wypłacone lub postawione do dyspozycji, to przychód nie powstał. Skoro zatem nie powstał przychód z tego źródła, nie wystąpił również dochód, który podatnik miałby obowiązek zadeklarować w zeznaniu podatkowym – dodaje Inspektor.
Powyższego nie zmienia okoliczność błędnego wystawienia przez pracodawcę informacji PIT-11 i przesłania tej informacji do Urzędu Skarbowego. Rozliczenie dochodów nie następuje bowiem automatycznie, tylko w drodze samoobliczenia podatku dokonanego przez podatnika. Skoro zatem dochód nie powstał, to podatnik nie wykazuje go w zeznaniu podatkowym.
– W przypadku, gdy organ podatkowy posiada informację PIT-11, wyjaśnić należy, iż wyciąganie ewentualnych konsekwencji, zarówno podatkowych jak i karno-skarbowych, zawsze poprzedzone jest przeprowadzeniem czynności sprawdzających czy też postępowania podatkowego, w trakcie których badane są wszystkie dowody, w tym argumenty zgłoszone przez podatnika – dodaje Michał Grubka z Izby Administracji Skarbowej.
W sytuacji, gdy podatnik nie ma obowiązku złożenia zeznania podatkowego, nie może odpowiadać za jego naruszenie, nie można tym samym pociągnąć go do odpowiedzialności karnej skarbowej.