W Płocku drugi sezon działały rowery miejskie. Mieszkańcy zwracają jednak uwagę na zbyt małą ilość stacji oraz ich brak na lewobrzeżnej części miasta. Częściowo problem miały rozwiązać stacje roweru miejskiego zaplanowane przez PKN ORLEN. Kiedy dojdzie do ich realizacji?
O planowanych stacjach roweru miejskiego w Płocku finansowanego przez PKN ORLEN informowaliśmy w lutym ubiegłego roku. Jak wyjaśniał nam wówczas Arkadiusz Ciesielski z koncernu, PKN Orlen brał pod uwagę utworzenie w mieście stacji rowerowych, jednak czekał na utworzenie optymalnej sieci ścieżek rowerowych.
„Zgodnie z zapowiedzią, jeśli miasto dokończy budowę systemu ścieżek rowerowych, koncern może ponowić swoją propozycję, a wówczas stacja rowerowa mogłaby powstać np. na stacji paliw Orlen przy ul. Kolejowej. Byłby to niewątpliwie dobry krok w kierunku rozwoju turystyki rowerowej do sąsiednich gmin i… polepszenia kontaktów z płockim koncernem” – pisaliśmy w lutym 2018 roku.
Minęło kilkanaście miesięcy. W tym czasie kontaktowaliśmy z PKN ORLEN w sprawie nowych stacji rowerowych i dowiedzieliśmy się, że trwają ustalenia w zakresie lokalizacji, które być może uda się zakończyć przed sezonem letnim 2019 r. Sezon letni minął, zapytaliśmy więc jakie ustalenia są na dzisiaj? Kiedy stacje roweru miejskiego PKN ORLEN zostaną wdrożone w Płocku?
– Uprzejmie informujemy, że PKN ORLEN podjął wszelkie możliwe starania, aby stacje rowerowe Koncernu zostały dokładnie przygotowane i ewentualnie uruchomione jeszcze w tym roku. Niemniej jednak, nie wszystko zależy od naszej Spółki – wyjaśnia biuro prasowe koncernu. – Zdajemy sobie sprawę, że wybrane miejsca na stacje rowerowe PKN ORLEN są istotne z punktu widzenia rozwoju całego systemu roweru miejskiego w Płocku. Dlatego też nie tylko sami uzbrajamy się w cierpliwość, ale prosimy o zrozumienie w kwestii czasu niezbędnej do realizacji tego zadania. Przekonani jesteśmy, że jeśli nie będzie przeszkód w realizacji projektu, to stacje rowerowe mogą zostać zamontowane i uruchomione w przyszłym roku – dodają w koncernie.
Z czego wynika tak długi okres realizacji? Jak się okazuje, chodzi o przeciągające się ustalenia w zakresie optymalnych warunków realizacji wszystkich zapisów przygotowywanej umowy. W praktyce – ORLEN zlecił wykonanie tego zadania dostawcy rowerów (z naszych informacji wynika, że jest nim ten sam operator, co systemu miejskiego, a więc firma Nextbike), w tym samym czasie Koncern prowadzi ustalenia z Urzędem Miasta Płocka, aby uzgodnić lokalizacje, w których mogłyby stanąć stacje rowerowe.
– Pragniemy podkreślić, że większość lokalizacji, w których chcieliśmy postawić stacje została uzgodniona, jednak bez finalnej listy tych miejsc, dokładne szacunki nakładów nie mogą być zakończone – wyjaśnia biuro prasowe ORLENU.
Stacje rowerowe bez Radziwia, Gór, Ciechomic i… bez Orlenu. Dlaczego?
Jak tłumaczy, ustalenie poszczególnych lokalizacji nie jest proste, ponieważ wymaga w dalszym etapie czasochłonnych konsultacji, dotyczących na przykład: ustalenia właściciela działki, ewentualnych opłat za użytkowanie, rozmiaru powierzchni (do ustawienia stacji), utwardzenia i uzbrojenia terenu, wreszcie – co bardzo ważne – lokalizacji stacji w pobliżu ścieżek rowerowych oraz przede wszystkim bezpieczeństwa użytkowników i to zarówno rowerzystów, jak i pieszych.
Oczywiście niezbędne jest również uzyskanie wymaganych zgód i pozwoleń m.in. z Miejskiego Zarządu Dróg, od konserwatora zabytków czy plastyka miasta.
– Nie wszystkie propozycje PKN ORLEN zyskały akceptację wymienionych wcześniej instytucji i osób. Jak pokazują dotychczasowe doświadczenia, każda lokalizacja stacji rowerowej to szereg konsultacji, na które potrzebny jest czas i dobra wola każdego z partnerów – podkreśla koncern.
Łącznie PKN ORLEN planuje postawienie 250 rowerów w 24 lokalizacjach.
– Przy wyborze spośród ponad 50 wskazanych lokalizacji PKN ORLEN brał pod uwagę przede wszystkim potrzeby zgłaszane przez płocczan – zarówno te indywidualne zamieszczane na forach dyskusyjnych, ale także np. opinie członków klubu turystyki rowerowej. Ponadto, istotnymi czynnikami były m.in.: odległości pomiędzy stacjami, bliskie położenie ścieżek rowerowych, ale także sugestie ze strony właścicieli gruntów, na których zostałyby ustawione stacje – wyjaśniają w ORLENIE.
Dotychczasowe ustalone lokalizacje to:
- w pobliżu Teatru Dramatycznego (od strony Pasażu Vuka Karadzica),
- w pobliżu Cmentarza Komunalnego (przy ul. Bielskiej),
- po przeciwnej stronie Centrum Seniora przy ul. Otolińskiej,
- przed Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego przy ul. Targowej,
- przed Stadionem Miejskim przy ul. Mickiewicza
- w sąsiedztwie szkoły przy skrzyżowaniu ul. Łukasiewicza z Al. Kobylińskiego
- w pobliżu kąpieliska w Grabinie
- w samym centrum Łącka
Stacje mogą zostać także postawione w okolicy bram wjazdowych na teren Zakładu Produkcyjnego oraz na wybranych stacjach paliw sieci ORLEN.
Czy wśród planowanych stacji znajduje (lub znajdują) się również na lewym brzegu Wisły, na przykład na osiedlu Radziwie? – PKN ORLEN planował postawić stacje rowerowe z logo firmy także po lewobrzeżnej stronie Wisły, w okolicy Placu Mościckiego. Ponieważ trwają tam prace budowlane, musimy wstrzymać się z ustaleniami – tłumaczy biuro prasowe koncernu.
Przypomina również, że zgodnie z zapowiedziami rowery sfinansowane przez PKN ORLEN będą w pełni kompatybilne z istniejącym systemem miejskim, co oznacza, że pojazdy pobrane z innych lokalizacji będzie można pozostawić w dowolnych terminalach na terenie miasta, i odwrotnie. Wypożyczanie będzie się odbywać na tych samych zasadach finansowych i za pomocą obecnie funkcjonujących aplikacji miejskich.
Zapytamy :)
No! i to jest super wiadomość! Gratuluję Petronews dobrego newsa. Będę mogła korzystać także na Radziwiu ale szkoda że tak mało ścieżek u nas. Fajnie byłoby zrobić bezpieczną ścieżkę do Grabiny bo teraz na tym wydzielonym pasie na jezdni gdzie są ciężarówki i pędzące auta to strach jechać. MZD pomyśl albo może Łąck powinien pomyśleć ? zapytacie ?