Sobota, 11 kwietnia 2015 roku miała być punktem zwrotnym dla MMKS Jutrzenki Płock, która walczy o utrzymanie w I lidze. Niestety, tylko zawodniczki w tym klubie zasługują na słowa uznania. Jutrzenka przegrała w Obornikach 29:25, ale dlaczego? Odpowiedź poniżej…
Spotkanie lepiej rozpoczęła Sparta Oborniki, która od samego początku pokazała ekipie z Płocka, że tanio skóry nie sprzeda i prędzej padnie ze zmęczenia, niż się podda. W 8. minucie, po bramce Agaty Wasiak, gospodynie prowadziły 5:0 i do tego momentu sytuacja Jutrzenki nie wyglądała zbyt dobrze. Zmieniło się to już kilka chwil później, gdy na listę strzelców wpisała się Karolina Mokrzka — zawodniczka Jutrzenki. Pomiędzy 9. a 15. minutą swoje małe show rozegrała Marta Krysiak, która zdobyła cztery bramki dla zespołu i pozwoliła nieco zniwelować straty – 7:5. Niestety, znów pojawił się przestój w grze teamu z Płocka i gospodynie wykorzystały to niemal idealnie, odskakując na siedem bramek przewagi (13:6). Płocczanki jednak nie odpuszczały i jeszcze przed przerwą zbliżyły się do przeciwniczek na dystans trzech bramek (14:11).
Druga odsłona zwiastowała wielkie emocje i ogromną walkę o każdy centymetr parkietu. Po przerwie lepiej wyglądała ekipa z Płocka, która szybko zdobyła dwie bramki z rzędu i w końcu złapała kontakt z przeciwnikiem. Niestety, trwało to niedługo – gospodynie odpowiedziały czterema trafieniami i w 38. minucie Sparta ponownie prowadziła dość bezpiecznie – 18:14. Do samego końca oba zespoły walczyły jak nigdy dotąd, ale wymiana ciosów i gra „gol za gol” była wodą na młyn dla Sparty Oborniki, która nie pozwoliła choćby na chwilę zbliżyć się Jutrzence na mniej niż dwie bramki straty. Ostatecznie Jutrzenka przegrała 29:25, choć walczyła ze wszystkich sił. Jednak chyba tylko my i kibice tego zespołu potrafią to docenić…
Przyczyną tej porażki jest podejście trenerów, którzy… zapomnieli, że Aleksandra Rędzińska nie ma ważnych badań! Właśnie z tego powodu Aleksandra nie mogła zagrać w tym spotkaniu, a jej brak był niezmiernie dotkliwy. Każdy z kibiców, z którymi rozmawialiśmy po meczu twierdził, że gdyby Ola zagrała, to Jutrzenka na 99% wygrałaby to spotkanie… W tej sytuacji zawodniczki i ich kibice nie mają zbyt optymistycznych nastrojów, co będzie dalej z ich klubem i przyszłością sportową w Płocku.
Marek Wojciechowski
Sparta Oborniki – MMKS Jutrzenka Płock 29:25 (14:11)
Jutrzenka: Pietrzak, Dobrowolska – Jasińska, Pawłowska, Waszkiewicz, Mokrzka 3, Salamandra, Kwasiborska 1, Homonicka 2, Stasiak 7, Krysiak 12