Po ostatnich wydarzeniach, płocczanie bardzo szybko reagują na każdy silniejszy zapach i pilnie obserwują dostępne stacje pomiarowe. Nasz czytelnik zauważył, że w poniedziałkowe południe wskazania dwutlenku siarki i benzenu w powietrzu są znacznie wyższe niż przeciętne.
Faktycznie, stacja pomiarowa przy ul. Królowej Jadwigi o godz. 11 pokazywała 14,15 µg/m3 benzenu, a dwutlenku siarki – 85,5 µg/m3. Opis wskazywał tę sytuację jako „umiarkowaną”.
– Obserwujemy te wskazania – przyznaje Dariusz Lasota z działu monitoringu płockiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. – Dzisiaj są bardzo niekorzystne kierunki wiatru, w związku z czym spodziewaliśmy się, że te wyniki mogą być podwyższone. Ale nie są to bardzo wysokie wskazania, które stwarzałyby zagrożenie. Zdajemy sobie sprawę natomiast z uciążliwości, więc obserwujemy co będzie się działo – wyjaśnia pracownik WIOŚ.
Dariusz Lasota zaznacza, że przy dwutlenku siarki dla normy 24-godzinnej poziom może być 120 µg/m3, natomiast dla godzinnej – 350 µg/m3. W przypadku benzenu, jak już wspominaliśmy, nie ma normy godzinowej ani dobowej, jedynie średnioroczna, która wynosi 5 µg/m3. Poziom do 15 µg/m3 nie jest zagrażający dla mieszkańców, jednak osoby bardziej wrażliwe mogą odczuwać niedogodności z tym związane.
Nasz rozmówca zapewnia, że WIOŚ sprawdzi wozem pomiarowym sytuację na Wielkiej Płycie. – Sam odór ciężko jest skontrolować, ponieważ są to odczucia subiektywne. My możemy mówić jedynie o wynikach pomiarów i ocenie zagrożenia – zaznaczył pracownik WIOŚ.