– Jak wygląda konkurs na najlepszego kierowcę roku 2016 w Komunikacji Miejskiej? Kierowcy zostali oszukani, bo Prezes Komunikacji Miejskiej jak zawsze przydziela autobusy swoim znajomym. Nowym autobusem będą jeździli kierowcy, którzy byli poza pierwszą dziesiątką w konkursie. Po co to wszystko? – napisał w liście do redakcji nasz czytelnik. Co na to Komunikacja Miejska?
Czytelnik: Kierowcy zostali oszukani
– Co roku w styczniu jest ogłaszana lista najlepszych dziesięciu kierowców roku. Tak było i w tym roku. Nagrodą dla kierowców ma być przydział nowych autobusów i nagroda pieniężna. Kierowcy jednak zostali oszukani, bo Prezes Komunikacji Miejskiej jak zawsze przydziela autobusy swoim znajomym. Nowym autobusem będą jeździli kierowcy, którzy byli poza pierwszą dziesiątką w konkursie – możemy przeczytać w liście od naszego czytelnika. – Po co to wszystko? – dodaje.
Czytelnik w swoim liście zwraca również uwagę, że 20 maja ma odbyć się kolejny piknik, na który zaproszeni są płocczanie wraz z uczestnikami konkursu. To właśnie wtedy ma zostać wyłoniona finałowa dziesiątka kierowców.
– To nie jest oszustwo? Kierowcy cały rok starali się o to swoje miejsce w dziesiątce, a teraz takie cyrki. Dlaczego kierowcy spoza konkursu dostaną autobus? Co z nagrodą pieniężną, która była co roku? Dlaczego tak oszukują ludzi? – dopytuje czytelnik.
Komunikacja Miejska: Zaszło pewne nieporozumienie
Zapytaliśmy Komunikację Miejską, jak wygląda sprawa konkursu, co z nagrodami pieniężnymi i przydziałem nowych autobusów.
– Konkurs, w którym wybieramy najlepszego kierowcę danego roku Komunikacji Miejskiej Płock, jest organizowany od trzech lat. I rzeczywiście, tak jak napisał Państwa czytelnik, do tej pory było tak, że w styczniu ogłaszaliśmy listę 10 najlepszych kierowców. Zgodnie z regulaminem Konkursu, cała dziesiątka otrzymywała nagrody pieniężne (wysokość nagród z góry była ustalona w regulaminie), a najlepszy dodatkowo otrzymywał tytuł Kierowcy Roku – informuje Kinga Wochowska z Komunikacji Miejskiej.
Podkreśla jednak, że w regulaminie Konkursu nigdy nie było zapisu regulującego przyznawanie nowych autobusów. Zgodnie z decyzją Zarządu Spółki, jednym z ważniejszych kryteriów przydziału nowych autobusów jest klasyfikacja Konkursu na Najlepszego Kierowcę KM, ale nie jedynym. Dodatkowo kierowcy, którzy uplasowali się w pierwszej 20-tce mają przeważnie autobusy 2-, 3- i 4-letnie. Pozostali kierowcy, przydzieleni do starszych autobusów, są uwzględniani przy następnej możliwej okazji odnowy taboru pod warunkiem utrzymania wysokich standardów jakości pracy w 2017 r.
– Odnosząc się do listu czytelnika, myślę, że zaszło pewne nieporozumienie. Otóż w grudniu 2015 r. opublikowaliśmy regulamin Konkursu na 2016 r., w którym jasno zostało zaznaczone, iż Konkurs podzielony został na dwie części, tzw. część zasadniczą i część finałową – tłumaczy Kinga Wochowska. – W części zasadniczej nic się nie zmieniło. Co miesiąc wyłanialiśmy kierowcę miesiąca i najlepszą dziesiątkę (tu także były przyznawane regulaminowe nagrody pieniężne). Na koniec roku, na podstawie łącznej punktacji z poszczególnych miesięcy, wyłoniliśmy najlepszą 10-tkę, która ma prawo udziału w finale Konkursu – dodaje.
Finał konkursu odbędzie się 20 maja 2017 r. w zajezdni KM. Kierowcy będą rywalizować między sobą w pięciu konkurencjach, m.in. sprawdzona zostanie ich wiedza z przepisów ruchu drogowego, jak obsługują pasażerów, czy jak poradzą sobie w symulatorze autobusu. Również 20 maja, na podstawie części zasadniczej i finałowej, zostanie wyłoniony Kierowca Roku i ogłoszona ostateczna klasyfikacja najlepszej dziesiątki. Tego dnia przyznane zostaną też nagrody pieniężne. Ich wysokość jest taka sama jak w ubiegłej edycji (zgodnie w regulaminem Konkursu).
– Na dowód, że nie mamy nic do ukrycia, już dziś zapraszamy rodziny i znajomymi na nasz Finał i Piknik Rodzinny. Chcielibyśmy, aby ten dzień był okazją do świętowania nie tylko w KM, ale w całym mieście. Dlatego dla mieszkańców przygotowaliśmy wiele atrakcji, m.in. profesjonalny symulator jazdy autobusem, strefę dla dzieci, czy grilla – informuje Kinga Wochowska.