Wiele budynków w Płocku niszczeje, czego „najlepszym” przykładem jest chyba kamienica na Starówce, która aktualnie jest przykryta ogromną płachtą. Radny Andrzej Aleksandrowicz zwrócił uwagę, że niektóre z tych budynków są zwolnione z podatku od nieruchomości.
Ustawodawca przewiduje możliwość takiego rozwiązania. Zgodnie z art. 7 pkt. 6 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych z podatku od nieruchomości można zwolnić budynki wpisane do rejestru zabytku, pod warunkiem ich utrzymania i konserwacji. Z takich udogodnień korzystają wskazane przez Andrzeja Aleksandrowicza budynki, zlokalizowane przeważnie w centrum miasta, ale też i np. w Ciechomicach. Gołym okiem widać jednak, że nie są one należycie utrzymane, wobec czego – zdaniem radnego – właściciele bezpodstawnie korzystają z przyznanej ulgi.
Urzędnicy w odpowiedzi podkreślają, że do przeprowadzenia remontu w budynku każdorazowo konieczna jest zgoda konserwatora zabytków. Wiąże się to także z dużymi kosztami.
Jednakże Oddział Podatków i Opłat wystąpił do Konserwatora Zabytków z zapytaniem, czy budynki są należycie utrzymane. W przypadku negatywnej odpowiedzi, miasto podejmie kroki, w celu nałożenia odpowiedniego podatku na właścicieli.
Nasuwa nam się pytanie – czy to oznacza, że dotychczas stan budynków nie był sprawdzany pod tym kątem? I nie byłby, gdyby nie interpelacja radnego?
Czyli zwalniają z podatków bez sprawdzenia… Ja pitolę… Założę się że nikt za to nie beknie.