O przejeździe dla rowerzystów przez Most im. Legionów Piłsudskiego mówi się co najmniej od kilku lat. Planowana była kładka pod mostem, którą przemieszczać się będą mogli cykliści z obu stron Wisły. Czy faktycznie powstanie?
Propozycja kładki rowerowej pod mostem padała już w przestrzeni publicznej Płocka. M.in. w 2018 roku ówczesny kandydat na prezydenta Płocka, a obecny radny Tomasz Kominek wśród wielu projektów wymieniał kładkę pieszo-rowerową pod starym mostem, która połączy ścieżki rowerowe prawo- i lewobrzeżnej części Płocka.
Pomysł ten najwyraźniej nabiera rumieńców.
– Robimy pierwszy krok do wykonania kładki rowerowej pod mostem im. Legionów Piłsudskiego. Na najbliższej sesji zaproponuję radnym zabezpieczenie środków na przygotowanie Programu Funkcjonalno-Użytkowego tego przedsięwzięcia – przekazał Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka.
Jak wyjaśnił, ten dokument ma pozwolić na określenie m.in. wariantów i kosztów wykonania inwestycji. Kładka miałaby być lekką konstrukcją kompozytową umieszczoną pod spodem mostu, pod chodnikiem. Miasto, dysponując Programem Funkcjonalno-Użytkowym, będzie mogło starać się o środki zewnętrzne (jak podkreśla prezydent: „kiedy pojawią się takie możliwości”) oraz zlecić wykonanie inwestycji w systemie „zaprojektuj i wybuduj”.
Jeśli faktycznie projekt ten zostanie zrealizowany, niewątpliwie poprawi bezpieczeństwo rowerzystów. Przypomnijmy, że prezydent Nowakowski jeszcze w 2019 roku tłumaczył brak stacji roweru miejskiego na lewobrzeżnej stronie Wisły tym, że z powodu „wąskiego gardła” jakim jest stary most, nie można było pozwolić na zwiększenie ruchu rowerowego z jednej strony Wisły na drugą. Prezydent argumentował to faktem, że wspomniany most nie jest przystosowany do obsługi ruchu rowerowego, a szczególnie dzieciom trudno byłoby zakazać poruszanie się przez niego rowerem.

Nie ma lepszego sposobu na marnotrawstwo pieniędzy.
A dlaczego marnotrastwo? Na 100% nie jesteś mieszkańcem tamtej części miasta, a nad jezioro do alsy to autem jeździsz. Je jestem jak najbardziej za taką inwestycja.
jakie marnotrastwo? Śwager firme założy, podwykonawców weźnie, fakture wystawi większą , gumofilec ze peeselu klepnie, wszyscy bedo szczęśliwe
Bardzo dobry pomysł dla każdego kto lubi ten środek transportu tym bardziej że po lewobrzeżnej stronie jest wiele fajnych szlaków rowerowych i może to była by zachęta dla całych rodzin na weekendowe przejażdżki rowerowe
Zgadza się.
Panie Nowakowski daj Pan spokój z tymi z sufita wziętymi pomysłami,A może tak filharmonia w środku nurtu naszej pięknej Wisły?Kto Panu podpowiada czego najbardziej Płocczanie potrzebują.Niech Pan zmieni doradców.
Czas najwyższy by przestali Panu doradzać marzyciele.Płocczanie chcą doradców twardo stąpających po ziemi.