Urząd miasta i Komunikacja Miejska przeprowadzili eksperyment – autobus przejechał przez ulice Starego Miasta, a także osiedle Kolegialna. W planach jest wprowadzenie takiej linii na stałe, ze względu na obowiązujące wkrótce płatne strefy parkowania.
Na pomysł sprawdzenia w praktyce tej trasy wpadł pełnomocnik prezydenta ds. transportu publicznego i inżynierii ruchu drogowego Jacek Ambroziak oraz Komunikacja Miejska.
– Latem wprowadzimy w tej części Płocka strefę płatnego parkowania – mówi Jacek Ambroziak. – Wiele osób będzie chciało zrezygnować z poruszania się samochodem. Chcemy zaproponować im alternatywę w postaci linii autobusowej na plac Narutowicza oraz do szpitala miejskiego. Zrobiliśmy eksperyment, który pokazał, co trzeba na drogach poprawić, by autobus bezpiecznie tędy przejechał i dziś czekamy na opinie płocczan, czy rzeczywiście warto takie połączenie uruchomić?
Okazało się, że autobus może spokojnie przejechać trasę z ul. Kolegialnej przez pl. Obrońców Warszawy, ul. Kościuszki i dojechać na plac Narutowicza przed gmach sądów, a stamtąd na plac Dąbrowskiego przed Szpital św. Trójcy. Jedynym problemem były… źle zaparkowane samochody. Ratusz przypomina jednak, że po uruchomieniu płatnej strefy parkowania takich przypadków nie będzie. Po przeanalizowaniu całej trasy, wysnuto również wniosek, że po uruchomieniu nowej linii korekty będzie wymagała organizacja ruchu na kilku skrzyżowaniach, trzeba będzie także odsunąć na nich linię zatrzymania dla pojazdów.
Urzędnicy przypominają, że w Płocku już kiedyś kursowała linia autobusowa, dowożąca mieszkańców do szpitala Św. Trójcy. Dokładnie 40 lat temu, w 1976 roku linia nr 7 ruszała z pętli na pl. Obrońców Warszawy i przez ul. Kolegialną, al. Kilińskiego, ul. Mostową jechała do Gór, a właśnie ul. Warszawską, pl. Dąbrowskiego i ul. Kościuszki. W latach 70. podobną trasą, ale do Jordanowa i Dobrzykowa, jeździła linia nr 5.
Co sądzicie o tym projekcie? Macie swój pomysł na trasę tej linii? Możecie przesyłać swoje opinie mailowo na adres: jacek.ambroziak@plock.eu. Urząd miasta będzie czekał na nie do końca marca.