REKLAMA

REKLAMA

Czarne punkty nad wodą wracają!

REKLAMA

W ubiegłym roku kolejny raz statystyki pokazały, że wakacje są tym czasem, w którym dochodzi do największej liczby utonięć. Problem istnieje nadal, pomimo licznych działań ze strony służb specjalnych. Aby więc uczulić wypoczywających nad wodą na zagrażające im niebezpieczeństwo, Samorząd Województwa Mazowieckiego, wspólnie z policją, już od siedmiu lat oznacza najbardziej niebezpieczne miejsca tzw. czarnymi punktami wodnymi.

Przeczytajrównież

czarne punkty wodne 1Jak wynika z obserwacji policji, na wodnej mapie Mazowsza wciąż jeszcze znajdują się miejsca szczególnie zagrożone, w których dochodzi do największej liczby wypadków. Aby zapobiec rosnącej liczbie ofiar, kilka lat temu pojawił się pomysł czarnych punktów wodnych. Są to specjalne oznakowania, które mają zwiększyć naszą rozwagę i ograniczyć występowanie niebezpiecznych sytuacji. Forma tablic jest prosta i czytelna. Czarno-żółta kolorystyka gwarantuje dobrą widoczność, natomiast minimalistyczna grafika – czytelność. Tablice informujące o ryzyku kąpieli są zawsze ustawione w widocznym dla wszystkich miejscu.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

Czarne punkty nad wodą, to znaki mające pobudzić wyobraźnię i zmusić do refleksji. Woda jest żywiołem, który potrafi pokazać, że często ma przewagę nad ludźmi i nie można go nigdy lekceważyć. Każdego roku stołeczni policjanci podejmują wiele akcji ratunkowych, będących odpowiedzią na wezwanie o pomoc. Za każdym razem ścigają się z czasem, gdyż w takich przypadkach to sekundy mogą zadecydować o czyimś życiu i najczęściej udaje nam się ten wyścig wygrać. Należy jednak pamiętać, że to głównie od zdrowego rozsądku osób wypoczywających nad wodą zależy, czy nie dojdzie do niepotrzebnej tragedii. Pamiętajmy o tym, że kąpiel i wchodzenie do wody w miejscach do tego nie wyznaczonych jest bardzo ryzykowna. Złym doradcą jest także alkohol, często idący w parze ze zbytnią wiarą we własne możliwości – zaznacza Komendant Stołeczny Policji, insp. Robert Żebrowski.

W tym roku pojawi się kolejnych 11 tablic. W sumie na terenie naszego regionu będzie ich już 132. Nowe tablice staną w miejscowościach takich jak: Warka, Kępiste-Borowe, Lutomierzyn, Przyborowice Dolne, Burlaki-Holendry, Iłża, Śladów, Niewiadoma, Szydłowiec oraz Wysoka.

– Statystyki policyjne nie pozostawiają złudzeń. Okres wakacyjny to najniebezpieczniejszy czas, jeśli chodzi o zdarzenia wodne. Nasza akcja skierowana jest właśnie do osób wypoczywających nad wodą. Chcemy, aby unikali oni miejsc niebezpiecznych. Mam nadzieję, że dzięki tej akcji statystyki w końcu zaczną spadać, a osoby korzystające z kąpielisk będą zachowywały szczególną ostrożność tam, gdzie widnieją znaki ostrzegawcze. Niestety, na Mazowszu mamy bardzo wiele kąpielisk niestrzeżonych, które nie zawsze są bezpieczne – podkreślił podczas konferencji prasowej marszałek Adam Struzik.




Fundusze na wyprodukowanie tablic (blisko 5 tysięcy złotych) zapewnił Samorząd Województwa Mazowieckiego, zaś miejsca, w których zostaną ustawione znaki wytypowały Komendy Wojewódzka i Stołeczna Policji.

Miejmy więc nadzieję, że środki bezpieczeństwa uruchomione przez władze regionu tym razem okażą się wystarczające i uda się zapobiec kolejnym tragicznym wydarzeniom.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU