Międzynarodowa federacja piłki ręcznej – IHF, ogłosiła premie dla zawodników i związków za występy na Mundialu. Cała suma trafia jednak na konto klubowe lub związkowe. Ile może zyskać Wisła i jak jest to liczone?
Związek piłki ręcznej w Polsce za sam awans otrzymał 25000 (CHF). IHF wypłaca ekwiwalent w zależności od tego, czy dany zawodnik gra i ile gra. Liczone jest to od ceremonii otwarcia do zakończenia Mistrzostwa dla danej reprezentacji lub zawodnika. Aby klub otrzymał jakiekolwiek tzw. odszkodowanie, powołanie na Mundial nie wystarcza. Zawodnik musi grać lub być wpisany w protokole meczowym.
Wysokość odszkodowań dla klubów (liczymy czterech graczy, ponieważ Marcin Wichary i Ivan Milas do tej pory nie grali):
– Jeśli Polska znajdzie się w czołowej czwórce, Wisła za każdy dzień otrzyma 400 (CHF) za jednego gracza. Złożyłoby się to na całkiem niezły zastrzyk gotówki – 19 dni x 400 (CHF) x 4 zawodników dałoby 30.400 franków.
– Za miejsca 5-8 jest nieco niższa stawka – 300 (CHF). 18 dni x 300 (CHF) x 4 zawodników = 21.600 franków.
– Za lokaty 9-16 stawka wynosi 200 (CHF). 14 dni x 200 (CHF) x 4 = 11.200 franków.
Polska jest pewna wyjścia z grupy, więc głównie te stawki powinny nas interesować. Kolejne lokaty wyceniane są już znacznie niżej: miejsca 17-20 to 100 franków, miejsca 21-24 natomiast – 75 franków. Jednocześnie skraca się pobyt zawodników na Mistrzostwach.
Kredytobiorcy narzekają, a prezesi klubów z całego świata zacierają ręce. Według nas, Polacy powinni zmieścić się w przedziale 1-4 lub 5-8.
źródło: handball-world.com