Płockie molo to nie tylko trakt spacerowy wzdłuż nabrzeża czy kawiarnia, to także falochron. Jeżeli można przypisać mu jakikolwiek styl artystyczny, to mamy tu zdecydowanie surowy minimalizm, jednak jeszcze rok temu zapowiadano znaczne zmiany wizualne tego obiektu.
– Osłona przeciwlodowa molo w obecnym kształcie nie jest atrakcyjnym fragmentem nadbrzeża wiślanego – powiedział prezydent Andrzej Nowakowski ponad rok temu, gdy zastanawiano się jak uatrakcyjnić tę konstrukcję, której zadaniem jest obrona płockiego molo przed krą. Powstały wówczas wizualizacje, które proponowały umieszczenie tam podświetlanej, nowoczesnej fontanny, która przy pomocy kilkudziesięciu dyszy ma eksponować nocą kolorową falę wody. Na końcu osłony miała natomiast znaleźć się rzeźba podróżnika związanego z Płockiem, Tony’ego Halika oraz pas zieleni. W ratuszu czekano jednak na projekt i opinie płocczan, choć obiecywano, że prace rozpoczną się, gdy projekt zostanie ciepło przyjęty, a budowa nie powinna potrwać dłużej niż rok.
Pisaliśmy wówczas: „Urząd Miasta Płocka jest w przededniu podpisania umowy na dotację unijną. – Po jej podpisaniu będziemy negocjować jeszcze zwiększenie poziomu dofinansowania – obiecywał podczas konferencji prasowej, Andrzej Nowakowski. Umowa powinna zostać podpisana najpóźniej do połowy września”.
Postanowiliśmy sprawdzić, co dzieje się w tej sprawie.
Póki co, pomysł pozostaje na tym samym etapie co rok temu. Oznacza to tyle, że projekt jest wykonany, ale nie został wpisany do budżetu miasta. – Zeszłoroczna akcja miała na celu poznanie reakcji mieszkańców – mówi Hubert Woźniak z zespołu medialnego ratusza. – Były reakcje płocczan, które pokazywały pozytyw całego pomysłu. Chcieliśmy zobaczyć także co radni na to, jednak, mając możliwość, nie uwzględnili tego pomysłu w budżecie miasta – wyjaśnia.
Uzyskaliśmy również informację – podobnie jak rok temu – że jest perspektywa na dodatkowe pieniądze z Unii Europejskiej, które mają być spożytkowane na rewitalizację nabrzeża Wisły. Jednak na razie kolorowe wodotryski przy molo możemy pooglądać wyłącznie na wizualizacjach.