Z Żytomierza na kliniki w Szwajcarii pojechały chore onkologicznie ukraińskie dzieci. Ich droga przebiegała przez Płock, w którym dla 50 dzieci i ich opiekunów przygotowano nocleg i wyżywienie.
Przyjazd chorych dzieci z Ukrainy do Płocka nie był zapowiedziany.
– W niedzielę, 13 marca otrzymaliśmy prośbę z Żytomierza o zapewnienie noclegu i wyżywienia dla 50 chorych dzieci i ich dorosłych opiekunów, jak najbliżej granicy polsko-ukraińskiej. Czas na reakcję był bardzo krótki, musieliśmy odpowiedzieć w ciągu pół godziny – wyjaśnia Alina Boczkowska, kierownik Referatu Informacji Miejskiej płockiego urzędu miasta.
Prezydent Płocka skontaktował się z prezydentem Lublina i wspólnie udało się zapewnić pomoc. Post na ten temat umieścił na swoim profilu mer Żytomierza, Sergej Suchomlyn, który wyjaśnił, że 50 dzieci z rejonu Żytomierza wyjechało do kliniki w Szwajcarii na bezpłatne leczenie. Niektóre z tych dzieci pilnie potrzebują operacji.
– Kiedy zaczęła się wojna, zrozumieliśmy, że sytuacja jest krytyczna przede wszystkim dla ciężko chorych dzieci. Konkretnie dla osób z nowotworem – tłumaczy mer Żytomierza.
Fundacja SECO zapewnia dzieciom nocleg i wyżywienie. W poniedziałek, 14 marca dzieci wraz z rodzicami wyjechały do Szwajcarii. Najpierw spędziły noc w Lublinie, następnie w Płocku.
– Szczególne podziękowania dla prezydentów Lublina i Płocka, którzy zorganizowali i zapewnili bezpłatne zakwaterowanie i wyżywienie naszym dzieciom w Polsce – podsumowuje mer Żytomierza.