Przyszły rok nie będzie łatwy dla Płocka pod względem finansowym. – Sytuacja gospodarcza kraju odbija się na niższych podatkach wpływających do kasy miasta – stwierdził prezydent Andrzej Nowakowski. Budżet miasta w 2014 roku planowany jest na około 743 mln zł, natomiast wydatki zamkną się w kwocie 795 mln. Na co zostaną wydane te pieniądze?
Prezydent Andrzej Nowakowski przedstawił w piątek szczegóły budżetu miasta na 2014 rok. Według niego, wiele przyszłorocznych inwestycji będzie musiało być sfinansowanych ze środków własnych gminy, ponieważ w najbliższym czasie nie będzie można korzystać z dotacji unijnych w większym stopniu. – Jedna perspektywa finansowa właśnie się kończy, a do kolejnej dopiero rozpoczyna się nabór wniosków – tłumaczył Andrzej Nowakowski.
Według szacunków ratusza, do miejskiej kasy wpłynie około 743 mln zł, natomiast wydatki to koszt rzędu 795 mln zł. W przyszłym roku dług Płocka wzrośnie o ponad 50 mln zł – w 2013 roku wyniesie on 390 mln zł, natomiast w 2014 ma zamknąć się w kwocie 441 mln zł. Prezydent Andrzej Nowakowski podczas piątkowej konferencji prasowej zapewniał, że zadłużenie będzie utrzymywane na bezpiecznym poziomie.
Jakie wydatki czekają ratusz w 2014 roku? Najwięcej, bo ponad 260 mln zł miasto przeznaczy na oświatę, inwestycje pochłoną 146 mln zł, 88 mln zł zostanie przeznaczone na pomoc społeczną, a 57 mln zł na administrację publiczną. Gospodarka komunalna to koszt 36 mln zł, transport – 34 mln zł, kultura – 28 mln zł, na bezpieczeństwo ratusz przeznaczy ponad 18 mln zł, obsługa długu pochłonie 17 mln zł, a ochrona zdrowia to koszt 11 mln zł.
Dużym problemem dla urzędu miasta jest tzw. janosikowe – „podatek”, który bogatsze samorządy płacą na rzecz tych biedniejszych. Utrudnia on planowanie wydatków, ponieważ jego stawka do zapłacenia w 2014 roku jest obliczana na podstawie dochodów, jakie gmina osiągnęła w 2012, więc z przyszłorocznego budżetu „janosikowe” pochłonie aż 45 mln zł.
Wśród przyszłorocznych inwestycji wymieniana jest „mała” obwodnica Płocka, która ma kosztować 25 mln zł. Chodzi tu o budowę łącznika ronda Wojska Polskiego z ul. Otolińską i Bielską oraz Orlenem. – We wtorek zostanie podpisana umowa z wykonawcą na budowę pierwszego odcinka trasy – powiedział Andrzej Nowakowski. – Miasto będzie starało się jeszcze o unijne środki, ponieważ okazało się, że jest jeszcze szansa. Do podziału jest 60 mln zł – stwierdził prezydent Płocka. – To niespodzianka, bo pieniędzy na drogi miało już nie być. Możemy się ubiegać nawet o 85 proc. kosztów.
W przyszłorocznym budżecie uwzględniono też inne inwestycje. Wśród nich jest budowa nowego systemu kanalizacji w Górach i Ciechomicach. Inwestycję poprowadzą Wodociągi Płockie, a ratusz dopłaci do niej 20 mln zł. Ponadto budowa wiaduktu kolejowego na al. Piłsudskiego pochłonie 25 mln zł. Kolejne pieniądze zostaną przeznaczone na dokończenie remontu Małachowianki, budowę żłobków i przedszkoli, budowę dworca oraz szkół specjalnych na Cholerce. W planach są także remonty dróg, m.in. w Borowiczach i na Skarpie, a także przebudowa skrzyżowań, np. u zbiegu ulic Medycznej i Dobrzyńskiej.
Projekt planu finansowego Płocka na 2014 rok został w piątek złożony do biura Rady Miasta. Na najbliższej sesji nad przyszłorocznym budżetem pochylą się radni.