Budowa szpitala tymczasowego w Płocku wzbudza wiele emocji. O ile nikt nie kwestionuje potrzeby jego powstania, o tyle szczegóły realizacji wzbudziły konflikt. Na tyle duży, że stał się przedmiotem artykułów prasowych. A przecież działać trzeba szybko…
Źródło konfliktu
Zaczęło się od decyzji z 31 października br., zgodnie z którą minister zdrowia poleca Wojewódzkiemu Szpitalowi Zespolonemu w Płocku:
„W okresie nie później, niż do 30 dni od daty wydania niniejszego polecenia (…) realizację świadczeń opieki zdrowotnej w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, poprzez zapewnienie w lokalizacji szpitala tymczasowego, mieszczącego się w Płocku, łóżek w następującej liczbie: 200 łóżek dla pacjentów z SARS-CoV-2, w tym 20 łóżek respiratorowych”.
Minister nakazuje również szpitalowi „współpracę z Polskim Koncernem Naftowym ORLEN SA (…) w zakresie realizacji działań, polegających na zorganizowaniu i utworzeniu szpitala tymczasowego, zgodnie z wytycznymi Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku”.
Z tej decyzji można więc wnioskować, że podmiotem wiodącym przy tej inwestycji jest szpital wojewódzki, który ma z ORLENEM współpracować.
Jednak z informacji przekazywanych przez dyrektora szpitala wynikało wprost, że szpital wojewódzki ma służyć jedynie doradztwem, wiedzą merytoryczną. Jak podał portal Wp.pl, dyrektor Kwiatkowski miał powiedzieć, że „nie ma podstaw prawnych do tego, żeby zwrócić się do ORLENU o wsparcie w przeprowadzeniu procesu rekrutacji” oraz że „nigdzie nie jest napisane, że to Wojewódzki Szpital Zespolony ma być pracodawcą” nowej kadry.
W odpowiedzi prezes ORLENU zarzucił dyrektorowi placówki, że takie podejście ma podłoże polityczne.
– Trudno zrozumieć, dlaczego dyrektor szpitala w Płocku w tak krytycznym momencie pandemii nie chce włączyć się w działania na rzecz ochrony zdrowia Polaków. Panie dyrektorze, to nie czas na robienie polityki. My szpital uruchomimy, z Pana wsparciem lub bez – apelował na portalu społecznościowym prezes PKN ORLEN.
Kto ma zatrudniać pracowników w szpitalu tymczasowym? Jest konflikt?
Radny: ORLEN próbuje upolitycznić sprawy, które polityczne nie są
Do tych słów odniósł się na swoim profilu płocki radny, Tomasz Kominek. Jak stwierdził, ORLEN „we współpracy z rządem po raz kolejny próbuje upolitycznić sprawy, które polityczne nie są”.
– Pisowskie media rzuciły się na Dyrektora Szpitala Wojewódzkiego zarzucając mu, że nie chce rekrutować lekarzy i pielęgniarek do tymczasowego szpitala. Zastanówmy się zatem, jak jest naprawdę. Szpital jest jednostką, która odpowiada za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Nie może działać poza prawem lub na jego granicy. Jeżeli nie ma podstawy prawnej, która pozwalałaby mu na zatrudnienie ludzi, to niestety tego nie może zrobić. Zapewnienia piątego garnituru partii rządzącej, że pieniądze na to się znajdą, są słabą gwarancją. Dopóki czegoś nie ma na papierze, to nie ma tego w ogóle! – stwierdził radny.
Podkreślmy jednak, że w wymienionej wyżej decyzji ministra zdrowia z 31 października br. jest zawarte źródło finansowania – świadczenia opieki zdrowotnej realizowane przez szpital finansowane będą „na podstawie przepisów art. 9 w zw. z art. 7 ustawy z 2 marca 2020 br. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych”.
Radny w swoim wpisie przekonuje też, że lekarzy w kraju brakuje, a ich rekrutacja w obecnych realiach jest wyjątkowo trudna, bo brak po prostu pieniędzy, za które chcieliby pracować.
– Jeżeli Pan ma takie możliwości, to bardzo prosimy o pomoc w tej rekrutacji, ale niech to będą specjaliści, a nie lekarze ortopedzi z PZU, których oddelegujecie do pracy na oddziałach płucnych! Jeżeli ma Pan też możliwości zapewnienia finansowania ich pracy, to także będziemy wdzięczni – dodał radny, wspominając o milionowym wsparciu Roberta Kubicy czy dofinansowaniu pozapłockich drużyn sportowych.
Przekonuje też, że dyrektor szpitala „czeka w gotowości do podpisywania umów, ale dajcie mu takie możliwości, zamiast robić politykę nad szpitalnymi łózkami ciężko chorych Polaków!”.
ORLEN: Rozpoczęliśmy proces rekrutacji
Z informacji, które uzyskaliśmy zarówno drogą oficjalną, jak i nieoficjalnie wynika, że ze strony ORLENU nigdy nie było mowy o tym, iż to na dyrektora szpitala spadnie przeprowadzenie rekrutacji, ani tym bardziej, że pracownicy będą rekrutowani z szeregów kadry szpitala wojewódzkiego.
Koncern od początku deklarował zarówno utworzenie budynku szpitala, jak i przeprowadzenie procesu rekrutacyjnego. Rzecz w tym, że jako spółka paliwowa nie może fizycznie zatrudnić kadry medycznej. Nie ma ani podpisanej umowy z NFZ, ani wpisanego w KRS numeru PKD, który pozwoliłby na taki ruch. Dlatego wszędzie, gdzie szpitale współpracują przy budowie szpitala tymczasowego, to szpitale zatrudniają kadrę.
Otrzymaliśmy także oficjalny komentarz do postu Tomasza Kominka, który został opublikowany w płockich mediach.
– W związku z publicznie skierowanym pytaniem płockiego radnego Pana Tomasza Kominka do Prezesa Zarządu PKN ORLEN informujemy, że Koncern podjął wszelkie możliwe i dostępne działania oraz rozpoczął rekrutację personelu do powstającego w Płocku szpitala tymczasowego. PKN ORLEN już w czwartek, 5 listopada br., uruchomił dedykowany procesowi rekrutacji portal internetowy (szpitalrekrutacja.orlen.pl), poprzez który zamierza pozyskać do pracy w szpitalu tymczasowym przede wszystkim osoby z wykształceniem medycznym i doświadczeniem zawodowym w placówkach systemu ochrony zdrowia – wyjaśnia Biuro Prasowe PKN ORLEN.
PKN ORLEN poszukuje personelu medycznego i pielęgniarskiego, w tym m.in.:
- lekarzy specjalistów anestezjologii i intensywnej terapii,
- lekarzy w trakcie specjalizacji z anestezjologii i intensywnej terapii,
- lekarzy chorób zakaźnych, innych specjalizacji lub bez specjalizacji,
- pielęgniarek i pielęgniarzy, w tym specjalizujących się w zakresie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej opieki,
- techników elektroradiologii,
- ratowników medycznych,
- opiekunów medycznych,
- sanitariuszy,
- salowych
- kierowców.
Aby dotrzeć do możliwie szerokiej grupy pracowników medycznych, informacje o rekrutacji do powstającego szpitala tymczasowego w Płocku zostały przekazane poprzez artykuły i ogłoszenia w portalach i serwisach internetowych (zarówno ogólnopolskich, jak i tych o zasięgu lokalnym). PKN ORLEN skierował też pakiet informacyjny o rekrutacji do uczelni medycznych oraz pozostałych szkół, które kształcą w takich kierunkach, jak m.in. pielęgniarstwo, opieka medyczna, czy ratownictwo medyczne.
Biuro Prasowe tłumaczy, iż PKN ORLEN zwróci się też z prośbą o wsparcie w zabezpieczeniu personelu medycznego, pielęgniarskiego i ratowniczego na potrzeby szpitala tymczasowego w Płocku m.in. do Naczelnej Izby Lekarskiej, Naczelnej Izby Pielęgniarek, struktur Wojsk Obrony Terytorialnej oraz ZHR. Tak szerokie i wielokierunkowe działania PKN ORLEN mają pozwolić na zapewnienie lekarzy i pracowników medycznych oraz pomocniczych do powstającego w Płocku szpitala tymczasowego.
– Pozostałe kwestie poruszone przez Pana Tomasza Kominka, dotyczące m.in. mediów, polityki i samego PKN ORLEN pozostawiamy bez komentarza i odbieramy je wyłącznie w kategoriach „brudnej polityki”, a nie troski o zdrowie mieszkańców Płocka – podsumowuje Biuro Prasowe PKN ORLEN.
Skontaktowaliśmy się płockim radnym, aby zapytać o komentarz do odpowiedzi Koncernu.
– Impuls do napisania tego emocjonującego wpisu spowodowały m.in. podsycające konflikt ogólnopolskie tytuły prasowe. To była krótka, aczkolwiek mocna wymiana zdań. Ale tu konflikt nikomu nie służy i na pewno moim zamiarem nie jest przeszkadzanie w tym temacie, wręcz przeciwnie. Podchodzę ze zrozumieniem do pojawiających się trudności i wyzwań przy tym projekcie. Sądzę jedynie, że dobrze byłoby, aby szczególnie przy tak ważnym zadaniu, jakim jest stworzenie szpitala tymczasowego w Płocku, żadna ze stron nie wchodziła na polityczny pułap – przekazał nam Tomasz Kominek.
Typowa współpraca pomiędzy aktualnym rządem RP a totalnie zfiksowanej opozycji. Rząd – TAK , opozycja -NIE. Z takim działaniem i programem to daleko nie zajdziecie , najbliżej bedzie do ul. Sienkiewicza
Cięć strózika kuminek miesza.
W Płocku dzięki władzom lokalnym i lekarzom jest totalny bałagan, wyszli z założenia, że im gorzej tym lepiej dla nich. Wstyd, żyjecie na koszt obywateli i jesteście zobowiązani do współpracy z każdym rządem dla dobra lokalnej społeczności.. Płocczanie na dzień dzisiejszy ratujcie się sami i zapisujcie nazwiska tych, którzy nie udzielili wam pomocy.
Nie ma zwrotu „na dzien dzisiejszy” jest w chwili obecnej.
A po co specjaliści? Jeśli rzekomi „specjalisci” pracują już w wojewódzkim szpitalu w Płocku, to z profesjonalizmem nie mają styczności. To może faktycznie niech Orlen zatrudni. Bo Polaka „ortopede” Pan Kwiatkowski nie zatrudni, a Niemca już tak. „Cudze chwalicie…”
Wiadomo…PSL nic nie zrobi, bo nie będzie mógł przytulić kasy. Ciekawe czy sprzęt i o jaki wystąpił Struzik będzie jego prywatnym sprzętem…?
PSL dalej miesza. PiS lepszy nie jest, ale aktywność struzikowych rośnie im mniej mają do powiedzenia. Niech w końcu zakończą działalność, już dawno na to czas.
A swoją drogą, PiS widzi tylko ZHR? Zapomina o ZHP?? I nie ma tu polityki??!