Papież Franciszek przyjął rezygnację biskupa pomocniczego diecezji płockiej Romana Marcinkowskiego. Po 32 latach, które minęły od przyjęcia sakry biskupiej, przechodzi on na emeryturę.
Bp. Roman Marcinkowski w tym roku skończył 75 lat, co oznacza, iż osiągnął on wiek emerytalny. Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego, oznacza to, iż powinien on prosić papieża o rezygnację z pełnienia swojej funkcji. Tak się też stało, a 13 kwietnia ogłoszono, że Ojciec Franciszek przyjął jego rezygnację.
Tak się składa, że „trzynastki” to zmiany w moim życiu – mówił bp Marcinkowski. – Święcenia kapłańskie miałem 13 czerwca, a sakrę biskupią 13 kwietnia. Teraz ogłaszam emeryturę – także 13 kwietnia. Nie wiem dlaczego ludzie nie lubią tej liczby – śmiał się.
Biskup podczas ponad 30 lat posługi jako biskup pomocniczy diecezji płockiej, był zaangażowany w wiele przedsięwzięć. Jak podaje płocka Kuria, udzielił on sakramentu bierzmowania dla ponad 210 tys. osób, brał również czynny udział w rekolekcjach dla kapłanów w kilku diecezjach.
Biskup Roman Marcinkowski urodził się w Szczutowie koło Sierpca. Ukończył Wyższe Seminarium Duchowne w Płocku, pracował jako wikariusz w parafiach diecezji płockiej, był diecezjalnym wizytatorem religii i diecezjalnym duszpasterzem rodzin, a także dyrektorem wydziału katechetycznego Kurii Diecezjalnej w Płocku. W 1985 roku dostał nominację na biskupa pomocniczego z rąk ojca Jana Pawła II.
Po przejściu na emeryturę, bp Marcinkowski zostanie biskupem seniorem. I choć nie posiada on już władzy kanonicznej, to wciąż może wykonywać czynności pontyfikalne, czyli np. udzielać sakramentu bierzmowania lub święceń kapłańskich.
następnego przyslą.