REKLAMA

REKLAMA

Aresztowany mężczyzna, który napadł na sklep. „Użył przedmiotu przypominającego broń”

REKLAMA

Do 12 lat więzienia grozi mężczyźnie, który w sobotę, 7 kwietnia napadł na jeden z płockich sklepów i ukradł alkohol. Sprawca był tak zdesperowany, że zagroził ekspedientce przedmiotem, który przypominał pistolet. Jak się okazało, był to pistolet… do klejenia na gorąco.

Przeczytajrównież

7 kwietnia w godzinach porannych młody mężczyzna wszedł do sklepu, poprosił o alkohol, zapakował go do plecaka, po czym wyjął przedmiot przypominający broń. Zagroził, że użyje broni, jeśli ekspedientka zacznie krzyczeć i wyszedł ze sklepu. Kobieta nie doznała żadnych obrażeń.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.
Fot. KMP Płock

– W wyniku prowadzonych czynności oraz na podstawie zapisu z kamer monitoringu miejskiego, policjanci jeszcze tego samego dnia ustalili dane personalne oraz miejsce zamieszkania napastnika – mówi Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji. – W mieszkaniu zastali nietrzeźwego mężczyznę, którym okazał się 33-letni mieszkaniec Płocka. Funkcjonariusze zatrzymali go, przeszukali również mieszkanie. W trakcie przeszukania znaleźli część skradzionego alkoholu. Okazało się też, iż pistolet, którym zastraszył ekspedientkę, był urządzeniem do klejenia klejem termotopliwym – wyjaśnia rzecznik.




W poniedziałek, 9 kwietnia mężczyzna został doprowadzony do sądu w Płocku, który na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Płocczaninowi grozi do 12 lat odwyku od alkoholu w więzieniu.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU