W jednym z płockich sklepów doszło do dramatycznych scen. 33-letni mężczyzna próbował ukraść pieniądze, groził ekspedientce, a następnie zaatakował przypadkowego klienta. Dzięki szybkiej interwencji policjantów został obezwładniony i zatrzymany.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę, 18 października. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Płocku otrzymał zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie w jednym ze sklepów. Na miejsce natychmiast skierowano patrol. Policjanci szybko opanowali sytuację i zatrzymali napastnika.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 33-letni płocczanin wszedł do sklepu, próbował ukraść pieniądze, a gdy sprzedawczyni próbowała go powstrzymać – zaczął jej grozić i uniemożliwił opuszczenie lokalu. W tym czasie do sklepu wszedł przypadkowy klient, który również padł ofiarą ataku agresora.
– Policjanci obezwładnili i zatrzymali 33-latka. Mężczyzna usłyszał zarzuty m.in. usiłowania rozboju oraz naruszenia nietykalności cielesnej. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec niego tymczasowy areszt na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwa odpowie w warunkach recydywy, co oznacza, że grozi mu ponad 20 lat pozbawienia wolności – przekazała podkom. Monika Jakubowska, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Mężczyzna był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Teraz za swoje czyny ponownie odpowie przed sądem – tym razem w warunkach recydywy, co znacząco zwiększa wymiar kary.
Policja przypomina, że szybka reakcja świadków i natychmiastowe wezwanie służb często mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa – zarówno osób znajdujących się w miejscu zdarzenia, jak i całej społeczności.


