27-letni płocczanin ukradł towar z jednego ze sklepów w Płocku i szarpał się z pracownikiem ochrony. Złodziejowi grozi teraz do 5 lat więzienia.
Komenda Miejska Policji w Płocku poinformowała, że 11 stycznia w jednym ze sklepów na terenie miasta doszło do kradzieży towaru. Mężczyzna, który chciał wynieść skradziony wcześniej alkohol poza teren sklepu, nie płacąc, został zauważony przez pracownika ochrony.
– Ochroniarz podjął pościg za sprawcą, którego dogonił na parkingu. Złodziej, szarpiąc się, groził pobiciem interweniującemu pracownikowi sklepu. Ten nie dając się zastraszyć, natychmiast zaalarmował Policję. 27-latek został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie – relacjonuje asp. Krystyna Kowalska z KMP w Płocku.
Sprawą zajęli się kryminalni z Wydziału do Walki z Przestępczością przeciwko Życiu i Zdrowiu płockiej komendy Policji. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił postawić 27-letniemu płocczaninowi zarzut kradzieży rozbójniczej mniejszej wagi. Mężczyźnie grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
ja radzę się za ochronę trochę zabrać bo obiboki tylko stoja i podrywają kasjerki zamiast pracować i czekają na czas do końca pracy. Pytam za czyje. Jeszcze zaczyna chodzić i nie pozwala w spokoju zrobić zakupów bo zerka z każdego regału czy czasem nic nie ukradniesz a do czego są kamery? Obiboki z ochrony.
A to sąd już go skazał skoro nazywacie go złodziejem?. A co z domniemaniem niewinności?. Sądzę, że sąd jest od wydawania wyroków nie osoba pisząca ten artykuł. A co jeśli by się okazało, że ten mężczyzna zapłacił, a to była niesmaczna pomyłka?. A jak by teraz osoba zatrzymana pociągnęła do odpowiedzialności karnej osobę piszącą ten artykuł oraz zadośćuczynienia za poniesione straty moralne i wizerunkowe?. Zdajesz sobie z tego sprawę czy nie zdajesz jakie konsekwencję byś poniósł?.
Ukradł, to złodziej. Trochę za dużo jest tej łagodnej postawy wobec przestępców, złodziei, polityków. Ukradł = złodziej= więzienie.
Netto czy Biedronka ??? Haha.
Dobrze że tylko ukradł. Przecież mógł również zabić