Nikomu nie przeszkadzał padający deszcz i nieco niższa temperatura. Przewidziane 999 miejsc rozeszło się w ciągu kilku godzin, a spora grupa musi czekać na udział w tej atrakcji kolejny rok. Zooonoc bije rekordy popularności. I nic dziwnego, to jedyna taka noc w Polsce.
Ogromne kolejki osób, czekających na wejście do ogrodu zoologicznego w Płocku można było zaobserwować wieczorem, 7 lipca. Wkrótce potem plac przy popularnym „grzybku” wypełnił się szczelnie namiotami i osobami, które w ten nietypowy sposób chciały spędzić wakacyjną noc.
Było, oczywiście, tradycyjne pieczenie kiełbasek przy ognisku, śpiewanie do wtóru gitary i poznawanie świata zwierząt. – Nie przeszkadza nam deszcz – mówił jeden z uczestników, który nocował w namiocie wraz z rodziną. – Przypominają się dawne czasy w harcerstwie – śmiał się.
Kolejna Zooonoc już za rok.