Do tragicznego wypadku drogowego doszło minionej nocy w Żdżarowie (pow. sochaczewski). W wyniku zderzenia dwóch samochodów osobowych, jedna osoba zginęła, a jedna została ranna. Pierwszy na miejscu pojawił się strażak z OSP Gąbin, który jechał do swojej jednostki.
Strażak z OSP Gąbin, Karol Makowski, wracał z wyjazdu gospodarczego do swojej jednostki, kiedy napotkał poważny wypadek. Doszło do niego 21 października około godziny 23.30 na 81 kilometrze drogi krajowej nr 50 w Żdżarowie (gmina Sochaczew).
– Po dojeździe stwierdzono, że doszło do zderzenia samochodów osobowych volvo i volkswagen, którymi podróżowali wyłącznie kierujący. W chwili przybycia zastępów, u ewakuowanego z volvo mężczyzny prowadzona była resuscytacja krążeniowo-oddechowa przez druha OSP Gąbin, który najechał na miejsce zdarzenia w trakcie powrotu do swojej jednostki z wyjazdu gospodarczego. W volkswagenie pozostawała poszkodowana kierująca – informuje Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Sochaczewie.
Jak się okazuje, to właśnie strażak z OSP Gąbin zabezpieczył miejsce zdarzenia i powiadomił służby. Natychmiast podjął też akcję ratunkową – ewakuował z pojazdu nieprzytomnego kierowcę i rozpoczął resuscytację krążeniowo-oddechową z wykorzystaniem sprzętu, który posiadał na wyposażeniu wozu.
Po przyjeździe służb, działania ratownicze przejęli strażacy oraz Zespół Ratownictwa Medycznego, na miejscu lądował także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, obrażenia poszkodowanego 40-letniego mężczyzny były bardzo rozległe – mimo wysiłku ratowników i bardzo szybkiej interwencji, nie udało się go uratować. Do szpitala została natomiast zabrana kierująca volkswagenem.
– Wczorajsze zdarzenie pokazuje, że strażakiem jest się zawsze i wszędzie. Gratulujemy druhowi Karolowi postawy i dziękujemy za wszelkie zaangażowanie i chęci do niesienia pomocy innym. Dziś druh Karol bierze udział w Ogólnopolskim Konkursie Tańca Ludowego. Trzymamy kciuki za super wynik. Jak widać, życie strażaka jest nieraz bardzo przewrotne. Dziś bierzesz udział w poważnej akcji ratunkowej, gdzie masz do czynienia z ludzką tragedią, śmiercią i cierpieniem, a za kilka godzin występujesz na scenie, realizując swoje pasje i ciesząc oko widowni. To piękna, a zarazem trudna służba – podsumowują strażacy z OSP Gąbin.