W poniedziałek wieczorem na Trasie Popiełuszki doszło do kolejnego w ciągu ostatnich dni zderzenia samochodu osobowego z łosiem. Kierowcy nic się nie stało, ale łoś jest w stanie ciężkim.
Jak informują nasi czytelnicy, 25 listopada tuż przed godziną 19 na Trasie ks. J. Popiełuszki (około 1 km za rondem, będącym skrzyżowaniem z ul. Dobrzykowską, w kierunku Grabiny) doszło do zdarzenia drogowego.
– Poszkodowany został w nim łoś, prawdopodobnie młody – pisze nasz czytelnik. – Kierowca auta, który brał udział w tym zdarzeniu, nie odniósł ran – wyjaśnia.
Od innego czytelnika uzyskaliśmy zdjęcia i informację, że na miejscu zdarzenia są znaczne utrudnienia w ruchu, który kierowany jest przez straż pożarną wahadłowo. Czytelniczka natomiast przesłała nam film z miejsca kolizji.
Jak potwierdził dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Płocku, około godziny 19 doszło do kolizji samochodu osobowego z łosiem. Zwierzę jest w stanie ciężkim, na miejsce jechał lekarz weterynarii. Nadal są utrudnienia w ruchu.
Łosie były tam przed obwodnicą. Mordercy!
H….j z kierowcą, co z łosiem ????
Łosia nie zobaczył, chyba badania lekarskie z Płocka dostał
Zgłaszałem obecność łosi w tym rejonie, trzy tygodnie temu w Komunikatorze Miejskim Xentivo. UMP chyba nie zareagował…
Jeszcze kilka wypadków i będzie bezpiecznie :-(
Zapewne, ja 2 lata temu miałam zderzenie z jeleniami dokladnie w tym samym miejscu. Auto poszło do kasacji. Do tej pory nikt nic z tym nie zrobił by zapewnić bezpieczeństwo kierowcom. Wszędzie tylko znaki, uwaga na dzikie zwierzęta i na tym koniec.