REKLAMA

REKLAMA

Zmarła Marzena Kalaszczyńska

REKLAMA

To nagła wiadomość, bo chociaż była Rzecznik Osób Niepełnosprawnych od dawna poruszała się na wózku inwalidzkim, to kojarzyła się z ogromną siłą i hartem ducha. Zmarła 24 czerwca.

Przeczytajrównież

Marzena Róża Kalaszczyńska-Kikiewicz, bo tak brzmi pełne nazwisko byłej pani rzecznik, po wypadku w 1991 roku poruszała się na wózku inwalidzkim. Na stałe w Płocku zamieszkała w 1993 roku, wcześniej studiowała politykę społeczną na Uniwersytecie Warszawskim, skończyła też podyplomowe studia o kierunku przedsiębiorczość i rynki kapitałowe.

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

– Pochodzę z rodziny o bogatych tradycjach patriotycznych – opowiadała o sobie. – Dziadek, Jan Coghen, ułan I Pułku Ułanów Krechowieckich, zaginął bez wieści w 1941 roku w sowieckiej niewoli. Matka, Teresa Coghen-Kalaszczyńska, była polonistką w L.O. im. Marszałka Stanisława Małachowskiego. Ojciec, Tadeusz Kalaszczyński, lekarz-internista i geriatra, sprawował m.in. funkcję dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku (1973-81) – pisała, kandydując w 2010 roku do rady miasta.

Marzena Kalaszczyńska znana jest przede wszystkim ze swojej aktywności na rzecz osób niepełnosprawnych. W latach 1997-99 pracowała w Biurze Rzecznika Osób Niepełnosprawnych przy Wojewodzie Płockim na stanowisku inspektora. Od 1999 roku wspólnie z grupą przyjaciół prowadziła Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym i ich Rodzinom „Silni Razem”, w którym pełniła społecznie funkcję prezesa.




W 2000 roku współuczestniczył w organizacji Centrum Wolontariatu przy Urzędzie Miasta Płocka, była też jego pierwszą koordynatorką. Przez sześć lat pełniła funkcję Rzecznika Osób Niepełnosprawnych w Urzędzie Miasta Płocka. To właśnie wtedy osoby niepełnosprawne w Płocku zaczęły dochodzić do głosu. Powstał program dowozu pacjentów onkologicznych do placówek medycznych, dożywiania osób starszych i samotnych, ruszyła głośna kampania „Zabrałeś moje miejsce – zabierz moje kalectwo” na rzecz miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych. Pani Marzena wywalczyła również – realizowany do tej pory – program oddawania w nowych blokach dwóch mieszkań dla osób niepełnosprawnych.

Odeszła kobieta, która swoją niepełnosprawność przekuła w znaczącą pomoc innym.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU