Jak informuje nasza czytelniczka, na Rondzie Wojska Polskiego doszło do zderzenia dwóch aut. Jeden z samochodów uderzył w przydrożny słup i znak drogowy.
23 listopada na Rondzie Wojska Polskiego znów zderzyły się auta.
– Jedno auto uderzyło chyba w znak drogowy, przechylony jest też słup energetyczny – poinformowała nas czytelniczka. – Na miejscu jest policja – dodała.
Zdjęcie potwierdzające to zdarzenie przesłał również nasz czytelnik.
– Na szczęście jest to zdarzenie kolizyjne – poinformował nas Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji. – Wyglądało to faktycznie dość groźnie, ale nikomu nic się nie stało – dodał rzecznik.
Na miejscu nie ma już utrudnień w ruchu.
Stałem na czerwonym obok tej kobiety, wjechała na czerwonym gdy było 5 sekund do końca, kierowca z focusa nawet nie miał szans na reakcje.
To trzeba było zatrzymać się i udzielić takiej informacji jako świadek bo kobieta twierdzi ze wjechała na zielonym i obok niej nikt nie stał …
Brawo za tytuł artykułu!! Rzeczywiście istotna informacja, że ucierpiał słup.. Nieważne, że zderzenie było na tyle groźne, że szczęście w nieszczęściu, że kierowcom się nic nie stało.. Ten słup jest rzeczywiście najbardziej poszkodowanym w całej tej sprawie… Szkoda tego słupa…
Hmmmmm baba na czerwonym??
Niektóre baby jeżdżą w 100 proc lepiej jak chłopy;);( wiem co mówię;)
Dość często jeżdżę tą trasą i nie spotkałam jeszcze kobiety wciskajacej się na czerwonym świetle w stronę mostu;) tylko panowie się trafiają;)
Znowu, od strony Podoli pewnie na czerwonym ktoś jeszcze musiał jechać, jak od strony obwodnicy było zielone.