Po dwóch miesiącach wakacyjnej przerwy, uczniowie ruszyli do szkół, aby usłyszeć pierwszy dzwonek otwierający nowy rok szkolny 2015/2016. W wielu szkołach już o godzinie 8.30 zebrali się nauczyciele, dzieci i młodzież, tradycyjnie 1 września rozpoczynając dni nauki szkolnej.
Jak poinformowała nas płocka delegatura Kuratorium Oświaty w Warszawie, której podlegają trzy powiaty, gostyniński, sierpecki, płocki oraz miasto Płock:
– Naukę w klasach pierwszych, jako sześciolatki rozpoczęło w Płocku 1378 dzieci, w powiecie płockim – 646, w powiecie gostynińskim – 224, a w sierpeckim 155. Nowych gimnazjalistów w Płocku – 1063, w powiecie płockim 1064, powiecie gostynińskim – 413, a w powiecie sierpeckim – 603. W szkołach ponadgimnazjalnych sytuacja przedstawia się następująco, w mieście Płocku rozpoczęło naukę 1269 młodych ludzi, w powiecie gostynińskim – 456, w powiecie płockim – 1041, a w powiecie sierpeckim – 629.
To tylko liczby, ale za każdą z nich stoi młodszy lub nieco starszy człowiek, który jest pełen obaw albo radości. Dla wielu uczniów, rozpoczęcie nowego roku szkolnego to w zasadzie już rutyna, zmienia się tylko rocznik w szkole. I tu ciekawostka, bo im młodsze roczniki, tym większa radość widniała na buziach dzieci. Głównie dlatego, że wracają do kolegów i koleżanek, z którymi nie widzieli się całe dwa miesiące.
Potwierdziła nam to w rozmowie drugoklasistka szkoły podstawowej, Nikola. – Jak ja się cieszę, że idę w końcu do tej szkoły, już mi się tak nudziło. A tutaj jest Piotrek i Karolina, i Zuzia moja najukochańsza – cieszyła się dziewczynka.
Rozmawialiśmy też z 6-latkami, w których nie widzieliśmy lęku przed szkołą. – Tak się cieszę, że mam nowy plecak i takie nowiutkie książki, i kapcie z lalką Barbie, ale dziś mama jeszcze nie pozwoliła mi nic wziąć – mówiła nam trochę zawiedziona sześcioletnia Patrycja, która dziś po raz pierwszy przekroczyła szkolny próg jako uczeń.
Trochę inaczej to wyglądało wśród dzieci i młodzieży, którzy rozpoczynają dziś naukę w klasach IV szkół podstawowych, I klasach gimnazjów czy I klasach szkół ponadpodstawowych. – A wie pani, nikogo tu jeszcze nie znam i jest jakaś dziwna niepewność. Nauczyciele nowi, dużo więcej przedmiotów. Do tej pory to była zabawa, a nie szkoła. Tu czuję się kompletnie sam, jak na razie – mówił nam Jarek, rozpoczynający naukę w Zespole Szkół Zawodowych nr.2 w Płocku.
Mamy nadzieję, że to tylko kwestia kilku dni dla tych młodych ludzi, aby się zaprzyjaźnili z kolegami i poznali swoich nowych nauczycieli, którzy okażą się wyrozumiali i tolerancyjni wobec swoich uczniów. Czego wszystkim rozpoczynającym dziś naukę w szkołach, cały nasz zespół redakcyjny serdecznie życzy. To przecież tylko 10 miesięcy i… znów będą wakacje ;)
Zobaczcie, jak wyglądało rozpoczęcie roku szkolnego w płockim Zespole Szkół nr 3.