Wypadek z udziałem motocyklisty w gminie Bulkowo

Od kiedy zrobiło się ciepło w tej miejscowości jest potężny wysyp młodych ludzi którzy niejednokrotnie bez prawa jazdy szaleją dosłownie mówiąc po całej wsi motorami. Pytam gdzie jest policja z tego co wiem patrole miały być częstsze. Kradzieże, wypadki brak reakcji włodarza gminy to normalka. Niedaleko tego miejsca niektórzy domagają się usunięcia latarni bo oślepia - gdzie macie mózg i tak w nocy nic gam nie widać bo ustalono odgórnie że lampy są wyłączane około 23.00 przypominam że to droga powiatowa a nie gminna i teren niezabudowany więc nie trzeba tłumaczyć jak powinno to wyglądać. Wójt do wymiany niech młodzi wykształceni ludzie z naciskiem na wykształceni wiedzący czego brakuje i ponadpartyjni w gminie wezmą się za tego nieudacznika który tylko dla swoich robi jak trzeba. Co do wypadku nie wiadomo czyja wina więc nie wylewajcie fali hejtu na motocyklistę czy kierowcę osobówki a raczej zastanówcie się jaką postawę społeczną przyjąć aby takie i inne sytuacje nie miały miejsca.

To nie był malolat bez prawka tylko kierowca z doświadczeniem, a jadący samochodem ma czasami głupie mniemanie o swojej furze.

Dobrze ujęte co r to za ustelanie wylaczanie oświetlenia o 23 oszczędność na poczet wypłata w gminie strazreby jest to samo tam ten Groszek robi ro samo bez niego jie było kradzieży teraz kradną bo jest ciemno w kabarecie muwiono o budowie wielkiego burdelu i będzie w starozrebach mam nadziej ze człowiek nie zostaje już wybrany bo za jego rządów zrojnuja szkoły i okradną mieszkańców a i jeszcze zreprywatyzuja wszystka nie wiem czy wójt groszek nie jest po rodzinie z walcówna i Trzaskowskim bo jeden go samo kurestwo z nich

Kuźwa cały czas motorami jeżdżą jak te debile blichowo łubki to trasa dla motocyklisty już nie jeden się przejechał

Rowerami nie potrafią jeździć a na motory wsiądą popisowa jazda wyszła kolejnemu trasa blichowo łubki to trasa rajdowa dla motorów w weekend aż strach wyjść na spacer

Sam też jeżdżę motocyklem i często zdarza mi się sytuacja, że jakiś baran w "puszce" wymusza na mnie pierwszeństwo wyjeżdżając z drogi podporządkowanej. Na szczęście nie jeżdżę zbyt szybko, nie mam też za grosz zaufania do innych kierowców, także jak do tej pory zawsze udawało mi się wyjść z podobnej sytuacji obronną ręką. Pytanie jak długo kierowcy samochodów będą ignorować motocyklistów?

To prawda jeżdżą jak wariaci..słychać parę wsie dalej!..a policja nie słyszy bo nie chcę..

Ostatnio zatrzymali mnie policjanci jechałem motocyklem policjant mówił że gówniarze kupują motory duże bez rejestracji prawa jazdy że to plaga. I mają na motocykle oko. Ale nie musi być zawsze wina motocyklisty przy wypadku.