Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło późnym popołudniem w Płocku. Jak podał nasz czytelnik, dachowało auto na Grabówce – ok. 500 metrów od mostu. – W środku nie ma jednak ludzi – piszecie w mailu do nas.
Informacje te potwierdza płocka policja. Faktycznie doszło do zdarzenia, nie było ono jednak groźne.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że autem podróżowała para. Zdaje się, że kierujący stracił kontrolę nad pojazdem i wypadł z drogi – powiedział w rozmowie z nami Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej policji. – Auto znajduje się na poboczu, jest „przytulone” do znajdującego się tam muru – dodał.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, nie ma też dużych utrudnień w ruchu. – W zasadzie jedynym utrudnieniem jest wóz strażacki, który blokuje kawałek drogi – relacjonuje Piasek. – Zdarzenie zostanie prawdopodobnie zakwalifikowane jako kolizja – dopowiada.