Kornelia Wróblewska, posłanka partii Nowoczesna, spotkała się z płocczanami w ramach cyklu „Lepsza Polska”. Tematem spotkania była polityka społeczna. Podczas spotkania doszło do wymiany zdań pomiędzy posłanką a jedną z członkiń Nowoczesnej w Płocku.
– Tematyka społeczna kiepsko sprzedaje się w mediach, nie wiadomo czemu – rozpoczęła posłanka spotkanie, które odbyło się 8 listopada z udziałem płocczan i mediów. Mówiła o swoich propozycjach zmian w ustawach społecznych. Podkreśliła własne zaangażowanie w rozwiązywanie problemów osób niepełnosprawnych. Zarzuciła też obecnie rządzącym brak zainteresowania tą grupą społeczeństwa.
Posłanka Wróblewska zaapelowała do płocczan o dzielenie się z Nowoczesną wiedzą i doświadczeniem. – Nie robimy tego dla siebie. Jeśli wnosimy o jakąś zmianę, to dla wszystkich – mówiła na spotkaniu.
Bartosz Leszczyński, przewodniczący płockich struktur partii, przekazał wnioski ze spotkań z płocczanami, podczas tworzenia „Mapy wyzwań dla Płocka”. Potwierdził, że wynika z nich, iż płockie osiedla nie są doinwestowane w równym stopniu. Szczególnie podkreślał brak w niektórych miejscach w Płocku infrastruktury, służącej aktywnemu spędzaniu czasu przez dzieci.
Podczas spotkania padły pytania ze strony jednej z członkiń Nowoczesnej, Beaty Cnotkowskiej, która poruszyła temat finansowania partii (Ryszard Petru przesłał do wszystkich członków i sympatyków prośbę o wsparcie finansowe Nowoczesnej). – Dlaczego wszyscy mają ponosić odpowiedzialność za czyjeś błędy? – pytała. Chodzi o błąd popełniony przez męża Kamili Gasiuk-Pihowicz, który pełnił funkcję skarbnika Nowoczesnej. Błąd poważny w skutkach, bowiem spowodował odrzucenie sprawozdania finansowego partii przez PKW, a tym samym brak dotacji z budżetu państwa.
Pozostali członkowie Nowoczesnej w Płocku wyrazili dezaprobatę wobec słów Beaty Cnotkowskiej. Dzisiaj otrzymaliśmy oświadczenie płockiego zarządu ugrupowania w tej sprawie. Publikujemy je poniżej w całości.
mg
[tabs]
[tab title=”Oświadczenie”]
Zarząd Koła Nowoczesnej w Płocku jednoznacznie oświadcza, iż nie identyfikuje się ze słowami członkini Nowoczesnej, pani Beaty Cnotkowskiej, które wypowiedziała podczas spotkania z posłanką partii Kornelią Wróblewską w dniu 08.11.2016 r.
Nowoczesna powstała pod koniec maja 2015 r., podczas październikowych wyborów zagłosowało na nas milion dwieście tysięcy wyborców. Nasi posłowie to merytoryczni i kompetentni ludzie. Na tę chwilę mamy 4500 członków i ogromną liczbę sympatyków, którzy pomagają i włączają się w działania partii. To m.in. dzięki ich pracy, notowania Nowoczesnej są na bardzo dobrym poziomie. Nie ma żadnego przymusu, by nas wspomagać finansowo i nigdy nie było.
Jednocześnie wyrażamy ubolewanie, że media płockie oraz mieszkańcy stali się świadkami braku profesjonalizmu jednej z przedstawicielek naszego ugrupowania. Zdajemy sobie sprawę, iż wypowiedziane przez nią słowa wpływają negatywnie na wizerunek Nowoczesnej oraz jej założycieli, stwarzając błędne wyobrażenie, że jest to pogląd również innych członków ugrupowania.
Podkreślamy – jest to wyłącznie prywatna opinia Beaty Cnotkowskiej, nie znajdująca poparcia wśród innych członków Nowoczesnej w Płocku.
Zarząd Nowoczesnej w Płocku[/tab]
[/tabs]